Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała mieszkańca Kijowa, który planował dokonać aktu terroryzmu i podpalić swój samochód w pobliżu siedziby organizacji społecznej w stolicy – podała dziś służba prasowa SBU.
SBU twierdzi, że mężczyzna został zwerbowany przez funkcjonariuszy “białoruskich struktur państwowych”. Zgodnie z dostarczonymi informacjami, w trakcie działań śledczych i operacyjnych ukraińska agencja ustaliła, że był on również zaangażowany w nękanie przedstawicieli mediów i obywateli innych krajów. W tym celu pisał pogróżki pod mieszkaniami tych osób w Kijowie i rozpowszechniał fałszywe informacje o zamachach bombowych.
Zatrzymany miał również organizować nieautoryzowane wiece w pobliżu zagranicznych placówek dyplomatycznych, jak podała SBU, “stosując destrukcyjną agitację”. Według wstępnych informacji, działania zatrzymanego miały na celu “podważenie wewnętrznej sytuacji politycznej na Ukrainie i zdyskredytowanie państwa wobec krajów UE i obywateli Republiki Białorusi”.
Według śledczych mężczyzna został zwerbowany do anonimowej grupy w serwisie Telegram i kontaktował się ze swoim “kuratorem” za pośrednictwem rosyjskich usług e-mailowych. Kijowianin za swoją wywrotową działalność otrzymywał pieniądze z zagranicy.
Mężczyzna został zatrzymany i oskarżony z dwóch artykułów ukraińskiego kodeksu karnego – zdrady stanu i aktu terroryzmu.
lp/ belsat.eu wg zerkalo.io