Unia Europejska przypomina, że rezygnacja z najwyższego wymiaru kary to przede wszystkim kwestia woli politycznej.
Mowa o tym w oświadczeniu opublikowanym z okazji Europejskiego i Światowego Dnia Walki Przeciwko Karze Śmierci. Przypada on 10 października.
– Kara śmierci to okrutna, nieludzka i poniżająca kara, która stoi w sprzeczności z prawem do życia. Jej zniesienie jest konieczne, aby uszanować ludzką godność – głosi dokument.
W oświadczeniu przypomniano, że likwidacja kary śmierci to przede wszystkim wola polityczna, a liczba krajów, w których wykonuje się egzekucje, stale się zmniejsza. W ub. r. nie przeprowadzano ich w 176 krajach, czyli w 91 proc. państw członkowskich ONZ.
UE zwróciła się też bezpośrednio do władz w Mińsku:
– Wzywamy Białoruś do rezygnacji z kary śmierci – napisano w oświadczeniu.
Białoruś jest jedynym państwem w Europie i WNP, w którym orzeka się i wykonuje najwyższy wymiar kary. Od 1990 r. wykonano ponad 400 egzekucji. Tylko dwukrotnie skazańców ułaskawiono – ostatnio wiosną tego roku, kiedy karę śmierci wymierzoną braciom Illi i Stanisławowi Kościewom zamieniono na dożywocie.
Według informacji obrońców praw człowieka obecnie na wykonanie wyroku oczekuje na Białorusi jeden skazany. Jest nim Wiktar Sierhiel, skazany na karę śmierci za brutalne zabójstwo ośmiomiesięcznego dziecka.
cez/belsat.eu