Mówiąc o chęci unormowania stosunków z Warszawą rządzący Białorusią odrzuca jednak krytykę pod swoim adresem i sam atakuje polskiego prezydenta.
Gotowość do rozmów z polskimi władzami o normalizacji stosunków, jednak “bez warunków wstępnych”, Alaksandr Łukaszenka zadeklarował podczas dzisiejszej konferencji prasowej. A jako przykład możliwej współpracy podał fakt, że Białoruś prowadzi z Polską nieoficjalne rozmowy na temat przekazania szczepionek firmy AstraZeneca przeciw Covid-19.
– Niedawno Polacy zaproponowali nam jako pomoc humanitarną szczepionki AstraZeneki. W zasadzie wyraziłem na to zgodę, żeby dać ludziom wybór, bo na Białorusi nie mamy dotąd zachodnich szczepionek – powiedział Łukaszenka.
Nie odniósł się przy tym do swoich niedawnych zapowiedzi, zgodnie z którymi zamierzał zapraszać na Białoruś cudzoziemców chętnych do zaszczepienia się Sputnikiem V. W tym celu na zachodniej granicy kraju miały stanąć specjalne namioty z punktami szczepień.
Ustosunkował się za to do krytyki ze strony polskich władz dotyczącej fałszerstw wyborczych, dzięki którym miał utrzymać się u władzy i bezprecedensowych represji, które dotknęły jego oponentów.
– Duda zaniepokoił się sfałszowaniem naszych wyborów. Słuchajcie, on sam wygrał z przewagą kilkuset głosów – ironizował.
cez/belsat.eu wg PAP, inf. wł