Wczoraj litewska straż graniczna zatrzymała łącznie 18 obywateli Sri Lanki i Iraku, którzy przekroczyli zieloną granicę z Białorusią. Litewskie władze skarżyły się wcześniej, że Białoruś przepuszcza nielegalnych migrantów.
Jak poinformował wiceszef litewskiej służby granicznej Giedrius Miszutis, pomieszczenia, w którym przetrzymywani są nielegalni uchodźcy na terenie posterunków straży granicznych, są niemal pełne. Podobnie jest z Centrum Rejestracji Uchodźców w Podbrodziu (lit. Pabrade), do którego zatrzymani na granicy powinni trafiać po jednym-dwóch dniach.
Według funkcjonariusza, jeżeli napływ uchodźców przez białoruską granicę się nie zmniejszy, zostaną oni skierowani do szkoły pograniczników w Miednikach, gdzie będą umieszczeni w jednym z internatów.
We wtorek prezydent Litwy Gitanas Nausėda wyraził podejrzenie, że białoruskie władze sprzyjają napływowi nielegalnych imigrantów. Wcześniej minister spraw zagranicznych Uładzimir Makiej straszył, że Mińsk zerwie współpracę z UE w zwalczaniu tego procederu.
jb/ belsat.eu wg pasienis.lt