Położone pośrodku północnego Atlantyku Wyspy Owcze mają problem. Z jednej strony rząd w Kopenhadze przyjął radykalną politykę antyrosyjską, z drugiej – współpraca z Rosją dla Wysp Owczych to ważny element miejscowej gospodarki.
Wyspy Owcze (Føroyar) stanowią terytorium zależne Królestwa Danii – oznacza to, że Farerowie mają własny, pamiętający jeszcze epokę wikingów parlament (Løgtingið), ale to Dania odpowiada za politykę konstytucyjną, obronną i – międzynarodową Wysp. Po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę Dania natychmiast poparła Ukrainę i zaczęła intensywnie wspierać Kijów. W ostatnim czasie duńska premier Mette Frederiksen podpisała we Lwowie umowę dwustronną z Ukrainą, zobowiązującą kraje do wzajemnej pomocy w sferze bezpieczeństwa. Tylko w 2024 roku duńskie wsparcie wojskowe dla Ukrainy wyniesie co najmniej 1,8 mld euro.
Archipelag Wysp Owczych nie angażował się bezpośrednio we wsparcie Ukrainy, jednak w czerwcu 2023 roku ograniczył dostęp do swoich portów dla rosyjskich statków rybackich – przeładunek ryb został zmniejszony aż o 3/4. W odpowiedzi Rosjanie zagrozili, że wstrzymają import ryb głębinowych z Wysp Owczych, co oznaczałoby poważne uderzenie w gospodarkę archipelagu, praktycznie całkowicie uzależnionej od połowów ryb. Aż 25% ryb z lokalnych połowów trafia właśnie do Rosji. W efekcie porozumienie z Rosją, pozwalające rybakom z Wysp Owczych łowić dorsze na rosyjskiej części położonego na dalekiej północy Skandynawii Morza Barentsa, zostało przedłużone do końca 2023 roku przez poprzedni rząd Wysp Owczych. Rosjanie nadal mogą korzystać z farerskich portów, choć w ograniczonym zakresie.
Teraz miejscowa, separatystyczna Partia Ludowa (Fólkaflokkurin) złożyła w parlamencie wniosek, by cofnąć sankcje nałożone na rosyjskie statki. Jej przewodniczący Beinir Johannesen oznajmił, że „rosyjskie statki muszą wrócić do portów Wysp Owczych” i złożył w parlamencie projekt odpowiedniej ustawy.
– Antyrosyjska kampania przeciwko Rosji sprawiła, że Wyspy Owcze są w trudniejszej sytuacji niż Rosjanie – powiedział przewodniczący separatystycznej partii.
Lokalne media jednak alarmowały już w ubiegłym roku, że do farerskich portów zawijają statki o podejrzanym statusie, w tym m.in. „Lira” – ten sam statek rybacki, na pokładzie którego norweska policja znalazła tajemniczy sprzęt, starannie ukryty przez załogę statku. O działalności rosyjskich statków rybackich i badawczych na północy Europy – w tym „Liry” – powstał serial dokumentalny, przygotowany przez publiczne telewizje z państw skandynawskich. Opisuje on m.in. sprawę uszkodzenia strategicznego dla NATO światłowodu łączącego Norwegię i Svalbard na początku 2022 roku – tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę.
Farerska Partia Ludowa deklaruje się jako partia konserwatywno-liberalna i od lat 40. XX wieku domaga się ogłoszenia przez Wyspy niepodległości. Obecnie w 33-osobowym parlamencie ma 6 przedstawicieli.
Wyspy Owcze położone są w strategicznym miejscu – między Wielką Brytanią, Norwegią oraz Islandią. W okresie zimnej wojny Dania umieściła na największej wyspie archipelagu – Streymoy – radar monitorujący ruchy radzieckich statków na północnym Atlantyku. W 2021 roku Kopenhaga po naciskach ze strony NATO ogłosiła jego przywrócenie.
Dania jest członkiem NATO.
ur, MaH/belsat.eu wg KVF