25 marca Białorusini obchodzić będą 103. rocznicę proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej. To nieoficjalne święto niepodległości nie jest uznawane przez reżim Alaksandra Łukaszenki, który czerpie z tradycji założonej w tym czasie przez bolszewików Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
Pismo do władz Mińska złożyła Białoruska Socjaldemokratyczna Partia (Hramada) oraz stowarzyszenie Białoruski front Ludowy “Odrodzenie” i ruch “Za wolność”. Organizatorzy nie mogą na razie podać ani daty, ani godziny, ani miejsca zgromadzenia ponieważ może być to formalną przyczyną dla niewydania zgody. Wiadomo jedynie, że w podaniu zapisano liczbę 30 tysięcy uczestników.
Żeby otrzymać zgodę należy wcześniej porozumieć się z pogotowiem ratunkowym, milicją oraz służbami komunalnymi. Na razie udało się tylko z lekarzami. MSW w ogóle nie odpowiada. Służby komunalne oświadczyły, że wydadzą zgodę, jak przyjdzie zgoda z ratusza. W piśmie do mińskich władz znalazła się prośba, aby zobowiązały one milicję i służby komunalne do obsługi przedsięwzięcia.
W zeszłym roku Dzień Wolności został odwołany ze względu na pandemię koronawirusa.
pp/belsat.eu wg Biełapan