Juryj Kasabucki, wikariusz generalny i biskup pomocniczy archidiecezji mińsko-mohylewskiej skomentował karykaturę oskarżającą księży o nazizm. Rysunek ukazał się wczoraj na okładce państwowej gazety Minskaja Prawda.
Karykatura przedstawia księży ze swastykami, biało-czerwono-białą zakazaną historyczną flagą Białorusi, śpiewających hymn “Boże Wszechmogący” na tle wizerunków błogosławionych Antoniego Leszczewicza i Jerzego Kaszyry – zakonników spalonych przez hitlerowców wraz z mieszkańcami wsi Rosica. W Minskiej Prawdzie ukazał się wczoraj także artykuł sugerujący, że białoruscy katolicy są agentami Polski.
Grafika łącząca Kościół katolicki i demonstrantów z nazizmem wywołała oburzenie Białorusinów różnych wyznań. Wczoraj wieczorem na swoim Facebooku skomentował ją biskup Juryj Kasabucki, który często odpowiada na ataki reżimu Alaksandra Łukaszenki wymierzone w Kościół.
– Zawsze występuję przeciwko przemocy, torturom, niesprawiedliwości, kłamstwu i represjom. Nie zmienię swoich poglądów, bez względu na zagrożenia i szantaż, z którymi przychodzi mi mieć do czynienia. Także podobne artykuły nie są w stanie wpłynąć na mój światopogląd, oparty na Ewangelii – powiedział biskup.
Podkreślił on, że biało-czerwono-biała flaga jest w symbolice chrześcijańskiej znakiem zmartwychwstałego Chrystusa.
– I to nie zależy od ideologów, którzy szukają dziś argumentów przeciw – podkreślił.
Biskup Kasabucki zaznaczył też, że hymn “Boże Wszechmogący” (biał. “Mahytny Boża”) już dawno stał się częścią liturgii katolickiej.
– Dlatego, że to modlitwa za nasz kraj i nasz naród. A to, że nie podoba się on współczesnym ideologom, to już nie problem Kościoła – powiedział hierarcha.
Dodał, że białoruscy katolicy nie modlą się za pomocą tej pieśni po to, by “kogokolwiek drażnić”.
Odnosząc się do tekstu w Minskiej Prawdzie zauważył:
– Podobne artykuły nie sprzyjają spokojowi i zgodzie w naszym społeczeństwie. Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią – zakończył słowami Jezusa.
Białoruski episkopat złożył do prokuratury wniosek o ocenę prawną publikacji w Minskiej Prawdzie.
pj/belsat.eu