W katastrofie wiaduktu drogowego w rosyjskiej Wiaźmie jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych.
Do zdarzenia doszło dziś w mieście Wiaźma w obwodzie smoleńskim. Zawalił się wiadukt nad główną magistralą łączącą Rosję z Białorusią, a dalej z Polską. Trasa Moskwa-Smoleńsk-Orsza-Mińsk-Brześć-Warszawa została w tym miejscu zabrokowana – przekazał Interfaks.
Podczas katastrofy budowlanej na wiadukcie były dwa samochody, które spadły wraz z konstrukcją. Zginęła kobieta, a pięć osób trafiło do szpitala. Mężczyzna jadący ciężarówką jest w stanie ciężkim. Wśród poszkodowanych jest też 14-latek – podało Ministerstwo Zdrowia obwodu smoleńskiego.
Przęsło wiaduktu spadło na biegnące pod nim torowisko kolejowe i trakcję elektryczną. Komitet Śledczy Rosji wszczął w tej sprawie śledztwo.
Jak zauważył białoruski kanał niezależny MotolkoPomogi, ta linia kolejowa to “de fakto jedyny korytarz dla pociągów pasażerskich Moskwa-Mińsk, który pokonuje od 14 do 23 pociągów dziennie”.
Kolejarze zwracają z kolei uwagę, że podczas zawalenia się wiaduktu torowiskiem pod nim przejeżdżał pociąg towarowy.
Rosyjskie kanały w Telegramie podają jako jedną z możliwych przyczyn katastrofy obsunięcie się gruntu podczas wiosennych roztopów, co miało przemieścić betonową konstrukcję.
Wiadukt o nazwie Most Paniński w Wiaźmie został zbudowany w roku 1980. Ostatni remont przeszedł w 2018 roku.
Raman Szawiel, pj/belsat.eu