Ze stolicy Białorusi odleciał dziś kolejny samolot do Irbilu, stolicy irackiego regionu Kurdystanu. Na pokładzie znajdowało się 417 pasażerów, w tym dwoje dzieci w wieku poniżej dwóch lat. Informacje te przekazała służba prasowa Narodowego Portu Lotniczego w Mińsku.
Dzisiejszy lot jest ósmym od połowy listopada. Z takiego rozwiązania skorzystało już ponad 3100 osób.
Ponadto na 8 grudnia zaplanowany jest kolejny lot z Białorusi do Syrii. Zgodnie z danymi lotniska w Mińsku zarejestrowało się na niego około 400 osób.
Według rzecznika koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna, na Białorusi przebywa obecnie 7 tysięcy migrantów z Bliskiego Wschodu. Zauważył on, że polskie służby odnotowują spadek liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy, ale, jego zdaniem, „nie należy wyciągać z tego zbyt pochopnych wniosków, że kryzys wygasa”.
Żaryn podkreślił również, że przeprowadzane akcje ewakuacyjne nie oznaczają zmiany strategii reżimu w Mińsku.
– Spodziewamy się wejścia w fazę pełzającej destabilizacji i powrotu do taktyki wysyłania małych grup w różne miejsca naszej granicy – powiedział.
Kryzys graniczny nasilił się w listopadzie tego roku, gdy sterowana przez białoruskich funkcjonariuszy grupa migrantów z Bliskiego Wschodu usiłowała przedostać się na terytorium Polski. Z podobnym problemem zmaga się Litwa – w dniu 4 grudnia władze litewskie postanowiły zaostrzyć stan wyjątkowy, aby zapewnić szczegółowe kontrole w celu “zapobiegania wtórnej migracji”.
ad, lp/ belsat.eu wg PAP