Aleś Bialacki. Kim jest białoruski obrońca praw człowieka i laureat pokojowego Nobla?


Szef Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” był wcześniej pięciokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Prześladowany przez władze mógł też wielokrotnie wyjechać z kraju, ale został.

Aleś Bialacki.
Zdj. spring96.org

Ojciec legendarnego obrońcy praw człowieka pochodził z okolic Rohaczowa na Homelszczyźnie, matka – spod Narowli. Ale Aleś urodził się w rosyjskiej Karelii. Jak to się stało? Rodzina przeniosła się tam w 1940 roku, zaraz po wojnie radziecko-fińskiej. Na Białorusi była wtedy prawdziwa bieda, a w Karelii właściwie nie było kołchozów, wokół był las, a możliwości zarobku miały być „prawie rajem”. Dlatego dziadek Bialackiego przyjął taką ofertę. Na Białoruś rodzina wróciła dopiero w 1964 roku, kiedy Aleś miał 2 lata.

Jego rodzice przez długi czas wybierali między dwoma szybko budowanymi wówczas miastami – Swietłahorskiem i Salihorskiem. W końcu osiedli w pierwszym. Przyszły działacz spędził tam też dzieciństwo.

Bialacki studiował filologię białoruską na uniwersytecie w Homlu. Zorganizowała się tam tam grupa białoruskojęzycznych studentów, a w tym samym czasie Aleś dużo podróżował po Białorusi. Największym odkryciem dla niego było to, że „język białoruski nadal żyje”. Podczas studiów grał na gitarze – w zespole Baski.

Również podczas studiów Ales poznał swoją żonę Natallę. Było to w 1981 roku w Łojewie, podczas ślubu jej krewnych. Para pobrała się w 1987 roku. W tym czasie Aleś zdążył popracować jako nauczyciel w obwodzie lelczyckim i odbyć służbę wojskową w Armii Radzieckij w rosyjskim Swierdłowsku – obecnie Jekaterynburgu.

Wiadomości
„To nagroda za ciężką i niebezpieczną pracę”. Żona Alesia Bialackiego o pokojowym Noblu
2022.10.07 14:37

 

Bialacki był jednym z ze współorganizatorów pierwszych oficjalnych opozycyjnych wieców w BSRR – w tym słynnego na „Dziadach” w 1988 roku.

Przez długi czas kariera Bialackiego była związana z literaturą. Miał wiele własnych publikacji, był jednym z założycieli środowiska młodych pisarzy „Tutejszyja”. A w 1988 roku został dyrektorem Muzeum Literackiego im. Maksima Bahdanowicza na Trojeckim Przedmieściu w Mińsku.

W 1988 roku wszedł do składu komitetu organizacyjnego Białoruskiego Frontu Narodowego (BNF). W 1991 roku został deputowanym do rady miejskiej Mińska. Następnego dnia po puczu w Moskwie wraz z 28 innymi radnymi wygłosił śmiałe oświadczenie wzywające do „zachowania lojalności wobec legalnie wybranych władz”.

W 1996 r. Bialacki założył Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna-96”. Już wtedy, 25 lat temu, potrzebna była pomoc osobom, które ucierpiały z powodu represji władz – prawna, psychologiczna i wszelka inna. Bardzo szybko stało się jasne, że jeśli istnieje jakiś problem, trzeba zwrócić się z nim do „Wiasny”. Żadna inna organizacja obrony praw człowieka przez wszystkie lata niepodległości nie miała tak nienagannej reputacji.

Wiadomości
Cichanouskaja: dzięki Noblowi dla Bialackiego doceniono Białorusinów walczących o wolność
2022.10.07 13:26

Dziś trudno w to uwierzyć, ale do 2003 roku „Wiasna” miała nawet oficjalną rejestrację, którą sąd potem unieważnił. Ostatnim punktem w jej legalnej historii była obserwacja wyborów prezydenckich w 2001 roku. Obrońcy praw człowieka ogłosili wtedy nawet strajk głodowy w obronie własnej organizacji. Bezskutecznie – Komitet Praw Człowieka ONZ uznał, że władze Białorusi złamały umowy międzynarodowe likwidując „Wiasnę”, ale przedstawiciele oficjalnego Mińska odpowiedzieli, że opinie ONZ mają jedynie charakter doradczy.

W 2006 roku Vaclav Havel wręczył Alesiowi Bialackiemu nagrodę Homo Homini za działania na rzecz praw człowieka. W latach 2007-2016 Bialacki był wiceprzewodniczącym Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH).

Pierwsza sprawa karna przeciwko Bialackiemu została wszczęta w 2011 roku, rzekomo za ukrywanie dochodów w szczególnie dużej wysokości. Władze dowiedziały się wtedy o rachunkach „Wiasny” w litewskich bankach, przeznaczanych na działalność organizacji. Bialacki został skazany na 4,5 roku więzienia. Jego obrońcą był Dzmitryj Łajeuski, który niedawno bronił Wiktara Babarykę, a wkrótce potem został pozbawiony licencji adwokackiej. Bialacki zeznawał w śledztwie i w sądzie po białorusku – takie było zawsze jego pryncypialne stanowisko.

Wiadomości
Białoruscy śledczy nie umieli przesłuchać Bialackiego po białorusku
2021.04.07 19:34

 

Obrońca praw człowieka odsiedział wyrok w kolonii Bobrujsku, gdzie pracował w warsztacie krawieckim. Podczas pobytu w więzieniu Białorusin był wielokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla, a jeśli wierzyć ówczesnej prasie norweskiej, Bialackiego uchodził za jednego z głównych faworytów.

Bialacki odsiedział niecałe trzy lata więzienia: zwolniono go w czerwcu 2014 roku na mocy amnestii. Paweł Szabieka, podpułkownik Komitetu Śledczego, wyraził nawet potem żal, że uczestniczył w prześladowaniu działacza. Podczas pobytu w więzieniu zdołał napisać szkice kilku książek, które ukazały się już potem, na wolności.

Wiadomości
Aleś Bialacki jest już na wolności!
2014.06.21 11:28

Po opuszczeniu kolonii Bialacki kontynuował działalność na rzecz praw człowieka. Miał wiele okazji do wyjazdu lub nie powrotu na Białoruś, ale raz za razem przyjeżdżał do Mińska, mimo że doskonale zdawał sobie sprawę, co może go czekać.

Został zatrzymany 14 lipca 2021 r. i od tego czasu oczekuje na proces w areszcie śledczym. Zarzuca się mu przemyt (art. 228 kk) oraz finansowanie zbiorowych działań rażąco naruszających porządek publiczny (część 2 art. 342 kk).

Razem z nim za kratami znaleźli się inni działacze „Wiasny” – jego zastępca Walancin Stefanowicz oraz koordynator kampanii „Obrońcy Praw Człowieka na rzecz Wolnych Wyborów” Uładzimir Łabkowicz.

Wiadomości
Białoruski obrońca praw człowieka Aleś Bialacki, rosyjski Memoriał i ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich laureatami Pokojowej Nagrody Nobla
2022.10.07 11:27

cez/belsat.eu wg nashaniva.com, inf.wł

Aktualności