Gazprom "szczerze współczuje" tym, których dotknęły szokujące ceny gazu


Gazprom szczerze współczuje wszystkim krajom, które dotknął szok cenowy na rynku gazu – oświadczyła wiceprezes Gazpromu Jelena Burmistrowa, podkreślając, że rozwiązaniem są długoterminowe umowy na dostawy gazu.

– Byliśmy nawet świadkami szeregu bankructwa na rynku Wielkiej Brytanii w związku z powstałą sytuacją i szczerze współczujemy wszystkim krajom, bo to kolosalny szok dla gospodarki każdego kraju – oznajmiła Burmistrowa na międzynarodowym forum gazowym w Petersburgu.

Wiadomości
Kandydatka niemieckich Zielonych: Rosja szantażuje nas gazem
2021.09.23 13:07

Podkreśliła, że Gazpromowi zależy na zrównoważonym i przewidywalnym rynku gazowym, ale w tym celu nie należy opierać się na cenach spot, czyli stosowanych przez dystrybutorów, tylko zawierać długoterminowe kontrakty. Według niej kontrakty takie zapewniają przewidywalność ceny, zabezpieczają przed ewentualnym ryzykiem i pozwalają zachować równowagę między interesami sprzedawcy i nabywcy.

– Należy wspomnieć o tak ważnym czynniku, jak przewidywalność ceny. Dobrze kupić gaz po przystępnej cenie. Ale jeszcze lepiej wiedzieć zawczasu, ile dokładnie będzie on kosztował za miesiąc, za kwartał i za rok. Wszyscy widzimy na rynkach finansowych i papierów wartościowych, jak drogo może nas kosztować taka nieprzewidywalność – powiedziała.

Dodała, że w systemie kontraktów długoterminowych uzależnionych od cen koszyka produktów naftowych gaz bywa zarówno stosunkowo tani, jak i stosunkowo drogi.

– Ale przewidywalność ceny pozwala to przewidzieć i zawczasu zabezpieczyć się przed możliwym ryzykiem. Najważniejsze, że w modelu długoterminowym jest zachowana równowaga między interesami kupców i sprzedawców – dodała.

W środę na europejskich rynkach gazu ceny tego surowca sięgnęły kolejnych rekordów. Indeks TTF dla rynku spot przekroczył 115 euro za MWh, kontrakt z dostawą w listopadzie był wyceniany na ponad 160 euro. Rekordowe ceny notuje się też na polskiej giełdzie.

Wiadomości
Operator Nord Stream 2 chce uruchomić gazociąg bez zezwolenia?
2021.10.07 11:20

Prezydent Rosji Władimir Putin dopuścił wprawdzie zwiększenie dostaw gazu rosyjskiego do Europy poprzez sprzedaż na elektronicznej platformie handlowej Gazpromu, ale te ilości nie pomogą znacząco Europie w przezwyciężeniu kryzysu energetycznego – ocenia Kommiersant.

Rosyjski dziennik komentuje w ten sposób wypowiedź Putina na spotkaniu z wicepremierem Aleksandrem Nowakiem. Jeśli sprzedaż dodatkowych ilości gazu na giełdzie elektronicznej w Petersburgu “zmniejszy wysoki popyt, to można to zrobić, oczywiście tak, by sobie nie zaszkodzić” – powiedział Putin. Zalecił też, by kwestię tę omówić z Gazpromem. Rosyjski koncern – jak przypomina Kommiersant wykorzystuje platformę elektroniczną jako dodatkowy kanał sprzedaży gazu, uzupełniający kontrakty długoterminowe.

Eksperci cytowani przez dziennik oceniają jednak, że chodzi raczej o demonstracyjny gest. “Potrzebna jest równowaga – z jednej strony, utrzymanie motywacji do uruchomienia Nord Stream 2, z drugiej – pokazanie dobrej woli” – powiedział jeden z rozmówców gazety.

Kommiersant zauważył, że Putin na spotkaniu z Nowakiem kilkakrotnie podkreślił, że dostarczanie gazu do Europy poprzez Ukrainę w dodatkowej ilości, wyższej niż w kontrakcie tranzytowym, jest dla Gazpromu niekorzystne. Koncern, według słów Putina, zamierza zwiększać dostawy “nowymi trasami” przesyłu surowca.

– Zdaniem większości ekspertów decydujące znaczenie dla dynamiki cen będzie mieć to, czy na półkuli północnej tegoroczna zima będzie chłodna – podsumowuje Kommiersant. – Realny efekt schładzający (wzrost cen-PAP), jaki na rynek może wywrzeć nie tylko sprzedaż Gazpromu na platformie elektronicznej, ale i nawet uruchomienie Nord Stream 2, będzie zapewne ograniczony – ocenia rosyjski dziennik.

Od miesięcy rynkowe ceny gazu na europejskim rynku systematycznie rosną. W ocenie Komisji Europejskiej, za ten stan rzeczy odpowiada szereg czynników, przede wszystkim zwiększony popyt, niskie stany magazynowe po zimie, spadek importu LNG.

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności