W przyjętej dziś przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie reżimu Alaksandra Łukaszenki wymienione zostały jego ofiary – skazane na 2 lata kolonii karnej dziennikarki Biełsatu Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa.
Europosłowie przyjęli dziś długo zapowiadaną rezolucję w sprawie Białorusi. Potępili w niej represje stosowane przez reżim w Mińsku i podkreślili potrzebę wniesienia sprawy Białorusi do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości za “zbrodnie popełniane na obywatelach tego kraju na masową skalę przez reżim dyktatora Alaksandra Łukaszenki“. Deputowani wskazują przy tym na naruszenia Konwencji chicagowskiej, Konwencji montrealskiej i Konwencji ONZ.
Wśród ofiar represji oddzielnie wymienione zostały współpracowniczki Telewizji Biełsat Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa oraz liderzy polskiej mniejszości narodowej Andżelika Borys i Andrzej Poczobut.
Dziennikarki przebywają za kratami od 15 listopada ubiegłego roku. Zostały zatrzymane podczas relacjonowania pacyfikacji pokojowej akcji pamięci – w nocy z 11 na 12 listopada 2020 roku zamaskowani sprawcy skatowali na śmierć aktywistę opozycji Ramana Bandarenkę.
Nasze koleżanki zostały oskarżone o “organizację działań poważnie naruszających porządek publiczny”, które doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego w Mińsku. Trafiły do ciężkiego aresztu śledczego w Mińsku. Przed sądem dziennikarki podkreślały, że jedynie relacjonowały wydarzenia na żywo, co jest zgodne z misją mediów i białoruską konstytucją. 18 lutego 2021 roku zostały skazane na 2 lata kolonii karnej. Już w zakładach karnych współpracowniczki Biełsatu zostały uznane za “skłonne do ekstremizmu” co jeszcze bardziej ograniczyło ich prawa.
Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa należą do 801 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.
pj/belsat.eu
