Pod koniec lipca 2022 roku reżim Alaksandra Łukaszenki uznał portal Polskiego Radia za “ekstremistyczny”. Dostęp do niego na terytorium Białorusi został zablokowany dopiero tydzień później – informuje białoruska redakcja PR.
– Reżim łukaszenkowski aktywnie walczy z niezależnymi mediami, szczególnie przez ostatnie dwa lata. Blokuje dostęp do stron, uznaje je za ekstremistyczne, nie pozwala drukować i kolportować gazet. Jednak międzynarodowy eter radiowy jest poza zasięgiem cenzury – podkreśla białoruska redakcja Polskiego Radia.
Z terenu Białorusi stronę rozgłośni dalej można odwiedzić za pomocą VPN.
Polskie Radio nadaje audycje w języku białoruskim trzy razy dziennie. Można ich słuchać na falach długich o częstotliwości 225 kHz. Od 7 do 8 rano czasu mińskiego rozgłośni można też słuchać na falach średnich o częstotliwości 1386 kHz.
Portal Biełsatu jest zablokowany na Białorusi od sierpnia 2020 roku. Nasza telewizja została też później uznana za ekstremistyczną, co oznacza, że cytowanie i udostępnianie jej treści jest karalne. Białorusini mają dalej dostęp do treści Biełsatu dzięki telewizji satelitarnej, sieciom społecznościowym, aplikacji Belsat Smart i VPN.
Przedstawiciele niezależnych redakcji są grupą prześladowaną przez białoruskie służby. Wśród 1262 więźniów politycznych reżimu Łukaszenki około 30 to dziennikarze. Ponad 400 pracowników mediów zostało zmuszonych do emigracji. Dwie dziennikarki stacji – Daria Czulcowa i Kaciaryna Andrejewa – zostały przez reżimowy sąd skazane na 2 i łącznie 10 lat kolonii karnej, a piszący na nasz portal publicysta i filozof Uładzimir Mackiewicz na 5 lat pozbawienia wolności. W środę 3 sierpnia na 5 lat więzienia skazana została dziennikarka TVP Iryna Słaunikawa.
Alena Ruwina,pj/belsat.eu
