Litwa na granicy z Białorusią postawi wojskową barierę, by powstrzymać nielegalną migrację – oznajmiła dziś premier kraju Ingrida Szimonyte.
Szefowa rządu zaznaczyła, że nie będzie to „murowana, czy żelazna ściana”.
– Mówimy tu o barierze harmonijkowej, jaką wykorzystuje w swych celach wojsko – powiedziała Ingrida Szimonyte.
Wskazała, że ma to być wyraźny sygnał dla organizatorów nielegalnej migracji. Premier zapowiedziała też, że na litewsko-białoruską granicę zostanie wysłane wojsko.
W tym roku na Litwę z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się ponad 1 400 osób. Liczba ta jest ponad 17-krotnie wyższa niż w całym 2020 roku. W ubiegłym roku zatrzymano 81 nielegalnych migrantów. Wśród zatrzymanych są też obywatele Iranu, Syrii, Białorusi, Rosji, Gwinei, Turcji, Si Lanki oraz krajów Afryki.
Wilno uważa, że jest to forma wojny hybrydowej prowadzonej przez Mińsk. Władze Polski oraz kierownictwo Unii Europejskiej zapewniły Litwę o chęci udzielenia wsparcia w ochronie granicy przed nielegalną migracją.
pj/belsat.eu wg PAP
