Paweł Mażejka, 29 marca 2021 года. Zdj.: Biełsat
Grodzieński społecznik, współpracownik Biełsatu i były więzień polityczny został wezwany do Komitetu Śledczego w sprawie dotyczącej “propagowania nazizmu”. Chodzi o obraz, który został wystawiony w kierowanym przez niego Centrum Życia Miejskiego.
Paweł Mażejka podkreślił, że jego status się nie zmienił, nadal jest podejrzanym, a autor obrazu Aleś Puszkin pozostał w areszcie.
– Czuję, że ta sprawa nabiera rozmachu – powiedział.
Więcej nie mógł powiedzieć ponieważ jest zobowiązany do nieujawniania tajemnicy śledztwa.
19 marca w niezależnym Centrum Życia Miejskiego, którego założycielem jest Paweł Mażejka, otwarto wystawę znanego białoruskiego malarza i restauratora Alesia Puszkina. Wśród obrazów był portret powojennego antysowieckiego partyzanta Jauhiena Żychara. Prokuratura uznała, że to przestępstwo z artykułu o propagowaniu nienawiści na tle etnicznym i rehabilitacji nazizmu. Grozi za to od 5 do 12 lat więzienia.
26 marca Paweł Mażejka został przesłuchany przez prokuraturę i Komitet Śledczy, a następnie zatrzymany i umieszczony w grodzieńskim więzieniu śledczym. 29 marca wyszedł na wolność – prokuratura uznała, że “zniknęły podstawy do przetrzymywania w areszcie”. Nie stracił jednak statusu podejrzanego.
30 marca Aleś Puszkin został zatrzymany i przewieziony pod konwojem do grodzieńskiego więzienia śledczego.
Równocześnie Sąd Gospodarczy w Grodnie zapowiedział na 12 maja posiedzenie w sprawie zamknięcia Centrum Życia Miejskiego, gdzie wystawiono obraz. Z takim żądaniem wystąpiła grodzieńska prokuratura, według której instytucja złamała prawo eksponując portret. Za centrum kultury wstawili się mieszkańcy Grodna – petycję w jego obronie podpisało 1150 osób.
SP,pp belsat.eu wg inf.wł.