Białoruski polityk opozycyjny Zianon Pazniak powiedział na konferencji prasowej w Warszawie o negocjacjach z pułkiem Kalinowskiego w sprawie utworzenia struktury wojskowo-politycznej, która ma nosić nazwę Rady Bezpieczeństwa.
– Obecnie trwają konsultacje pomiędzy pułkiem Kalinowskiego służącym w Siłach Zbrojnych Ukrainy a innymi organizacjami narodowo-demokratycznymi w sprawie utworzenia struktury wojskowo-politycznej – Rady Bezpieczeństwa – powiedział na konferencji prasowej Zianon Pazniak, szef opozycyjnej partii Białoruski Front Ludowy (BFL).
Według niego, utworzony organ może odegrać ważną rolę w przyszłym „odrodzeniu” Białorusi i „uzyskaniu wolności”.
Z kolei Wadzim Kabanczyk, zastępca dowódcy pułku Kalinowskiego, który również uczestniczył w konferencji prasowej, wyjaśnił, że taka struktura jest konieczna, aby ochotnicy nie byli oskarżani o „mieszanie się w nie swoje sprawy”.
Według niego, nowa struktura wojskowo-polityczna będzie początkowo pełniła bardziej reprezentacyjne funkcje. Kabanczyk uważa też, że Ukraina będzie zaangażowana w „decydowanie o losie Białorusi”. Jednocześnie zauważył, że oficjalny Kijów nie ma praktycznie żadnych kontaktów z białoruską opozycją.
– I w ogóle ważne jest, żeby struktura wojskowa miała przedstawicieli politycznych, którzy będą lobbować jej interesy – dodał.
Na pytanie korespondenta Biełsatu, kogo dokładnie będzie reprezentować nowa struktura – Kalinowców, Białorusinów na Ukrainie czy Białorusinów w ogóle, Kabanczyk powiedział, że „przede wszystkim pułk, ale i diasporę”.
Swoje miejsce w strukturze powinni znaleźć również byli żołnierze, którzy rozwiązali kontrakt z pułkiem z powodu obrażeń lub innych przyczyn, a także działacze polityczni na Ukrainie i poza nią. Wojskowy zaznaczył też, że w sprawach wojskowych żołnierze pułku są podporządkowani ukraińskiemu kierownictwu, ale politycznie są niezależni, nie mają przełożonych i pozwalają sobie na nieporównywalnie więcej politycznych wypowiedzi niż osoby na Białorusi i w Rosji.
Z kolei politolog i przedstawiciel ruchu Wolna Białoruś Paweł Usau powiedział, że tworzona organizacja „wykracza poza granice Ukrainy”.
– Nowa struktury to podstawa, ale ważne jest włączenie struktur narodowo-demokratycznych, także tych zagranicznych – powiedział.
Tydzień temu Zianon Pazniak, Paweł Usau i psychiatra Zmicer Szczygelski, znany z tego, że zdiagnozował u białoruskiego dyktatora psychopatię mozaikową, odwiedzili Bachmut, gdzie spotkali się z białoruskimi ochotnikami. Prawdopodobnie wtedy dopracowywali szczegóły dotyczące powołania zapowiedzianej dziś Rady Bezpieczeństwa.
Siarhiej Krot, lp/ belsat.eu