Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow powiedział, że jeśli Grupa Wagnera wycofa się z Bachmutu, to jej miejsce zajmą czeczeńscy bojownicy. Na początku wojny z Ukrainą oddziały czeczeńskie zyskały przydomek „wojsk tiktokowych”, ponieważ większość czasu spędzały na walce nie z ukraińskimi wojskami, ale z opuszczonymi domami, drzewami lub krzakami.
Ramzan Kadyrow opublikował na swoim kanale na Telegramie film, w którym powiedział, że jest niezadowolony z wypowiedzi Jewgienija Prigożyna, który zapowiedział wycofanie się z Bachmutu z powodu ciężkich strat spowodowanych brakiem amunicji. Szef Czeczenii jest również zdenerwowany brakiem odpowiedzi ze strony rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
– Jeśli starszy brat Prigożyn i Wagner wycofają się (z Bachmutu), Sztab Generalny straci doświadczoną jednostkę bojową, a jej miejsce w Artiomowsku (Rosjanie zwykle używają radzieckiej nazwy Bachmutu, chcąc w ten sposób pokazać swoją pogardę dla Ukrainy – Belsat.eu) zajmie młodszy brat Kadyrow i Achmat (oddziały podporządkowane głowie Czeczenii – Belsat.eu). Jeśli taki będzie scenariusz, nasi bojownicy są gotowi do wyjścia i zajęcia miasta. To tylko kwestia godzin – powiedział Kadyrow.
Kadyrow podkreślił, że Prigożyn zasługuje na szacunek za swój wkład w „wyzwolenie miast” w Donbasie. Czeczeński przywódca podkreślił, że niedobór amunicji w Grupie Wagnera wymaga omówienia „w celu dostosowania planów”.
– Powinienem zaznaczyć, że, z rzadkimi wyjątkami, Ministerstwo Obrony i Sztab Generalny zawsze były akomodacyjne i przyjazne dla jednostek czeczeńskich. Ale w zwykłym, spokojnym życiu zawsze zdarzają się nieporozumienia – podsumował Kadyrow.
Szef Grupy Wagnera skomentował już propozycję czeczeńskiego przywódcy.
– Chciałbym podziękować Ramzanowi Achmatowiczowi za to, że zgodził się, mając najprawdopodobniej możliwość uzyskania wszystkich niezbędnych środków, stanąć na naszych pozycjach w Bachmucie. Jestem już w kontakcie z jego przedstawicielami, aby natychmiast rozpocząć przekazywanie pozycji, tak aby 10 maja o godzinie 00.00, dokładnie w momencie, gdy według naszych obliczeń wyczerpiemy nasz potencjał bojowy, nasi towarzysze broni stanęli na swoich pozycjach i kontynuowali szturm na Bachmut – skomentował propozycję Kadyrowa Prigożyn.
W ostatnich dniach Jewgienij Prigożyn z nową siłą zaatakował rosyjskie Ministerstwo Obrony. Stojąc obok około 40 ciał zlikwidowanych najemników, skarżył się, że jego Grupa Wagnera codziennie ponosi w Bachmucie ciężkie straty z powodu braku amunicji.
Czeczeński przywódca otrzymał wczoraj złoty medal imienia Igora Kurczatowa, radzieckiego fizyka jądrowego. Medal wręczył Kadyrowowi Michaił Kowalczuk, młodszy brat Jurija Kowalczuka, jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina. Nie jest jednak do końca jasne, jaki wkład wniósł Kadyrow w rozwój fizyki jądrowej i energii atomowej. Zamiast tego Kowalczuk wskazał na „wielkie sukcesy Czeczenii w rozwoju nauki i edukacji”.
– To dla mnie wielki zaszczyt otrzymać tak wysokie uznanie od wybitnej instytucji – napisał Kadyrow w swoim kanale na Telegramie.
Złoty Medal im. Igora Kurczatowa został ustanowiony w 1960 roku. Jest przyznawany za wybitne osiągnięcia w rozwoju fizyki jądrowej i energii atomowej i jest jedną z najważniejszych nagród Rosyjskiej Akademii Nauk.
W sumie czeczeński przywódca otrzymał ponad trzy tuziny oficjalnych odznaczeń państwowych, w tym Medal za Waleczność Wojskową II klasy (2000), Medale za Zasługi dla Ojczyzny IV i III klasy (2006 i 2021) oraz Gwiazdę Bohatera Rosji.
lp/ belsat.eu wg UNIAN, Ura.ru, Nastojaszczeje Wremia, Telegram