Mapa drogowa rosyjsko-białoruskiej integracji podpisana. Zapytaliśmy politologów - co dalej?


Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin odbyli wczoraj wspólną telekonferencję. Łukaszenka przed kamerami podpisał tzw. mapę drogową białorusko-rosyjskiej integracji. I choć podpisu Putina nie widać było w żadnym kadrze, białoruska strona twierdzi, że znajduje się on odwrocie strony. Co się będzie działo dalej między Putinem a Łukaszenką?

“Mapa drogowa” – drugorzędna

Białoruski politolog i analityk Paweł Usau zwraca uwagę że strony nie tylko uzgodniły programy integracyjne. Rosjanom udało się też „przepchnąć” zatwierdzenie Doktryny Wojskowej Państwa Związkowego, która miała być podpisana w roku 2018, lecz wtedy Alaksandr Łukaszenka odmówił wyrażenia na nią zgody.

Zdjęcie ma ilustracyjny charakter. Mińsk, Białoruś. 9 maja 2021 roku.
Zdj. AZ

– Być może ta doktryna wojskowa miała dość wyraźne aspekty, związane z tym, kto jest wrogiem i jak się powinno budować wspólną strategię Białorusi i Rosji względem państw NATO, bliższą współpracę w ramach integracji wojskowej – mówi Usau. – Nie wykluczam, że teraz, po podpisaniu doktryny wojskowej, biorąc pod uwagę wzrost napięcia na granicach z Polską, na Białorusi mogą pojawić się rosyjskie wojska pograniczne albo służby graniczne.

To jest pierwszy aspekt: pogłębianie wojskowej i strategicznej zależności Białorusi. W rzeczywistości oznacza to koniec suwerenności wraz z pojawieniem się rosyjskich jednostek wojskowych. Wynika z tego, że podpisanie „map drogowych” jest tylko i wyłącznie przykrywką dla pogłębiania militarnej obecności Rosji na Białorusi – twierdzi politolog.

Łukaszenka jeszcze nie stał się niepotrzebny

Usau uważa, że obecnie Rosja ma kilka planów odnośnie Łukaszenki, ale nie będzie ich realizować właśnie teraz:

-Zmiany mogą nastąpić, kiedy Rosja będzie w pełni monitorować polityczną i ekonomiczną przestrzeń Białorusi – uważa białoruski politolog. – Jeśli faktycznie narzędzia zarządzania Białorusią znajdą się w rękach Moskwy lub rosyjskich namiestników, kwestia obecności Łukaszenki będzie bardzo szybko rozstrzygnięta.

Teraz nie będą zmieniać Łukaszenki, ponieważ jeszcze nie ukończono instytucjonalnego ukształtowania rosyjskiej obecności na Białorusi. Po tym, jak Rosjanie będą pewni, że zmiana nie doprowadzi do destabilizacji, z pewnością szybko usuną Łukaszenkę. Lecz to nie nastąpi w ciągu roku lub dwóch lat – uważa ekspert.

Лукашэнка з Пуціным капаюць
Zdjęcie ma ilustracyjny charakter.
Zdj. Mikhail Klimentyev / Kremlin / Reuters / Forum

Mapy drogowe w tych okolicznościach, dodaje, są ideologiczną i prawną przesłanką do promowania rosyjskich interesów gospodarczych na Białorusi, tworzeniem warunków podporządkowania instytucjonalnego.

Oświadczenia Łukaszenki wydawane w upokarzającym stylu świadczą o tym, że on traci polityczną podmiotowość, mówi Usau. Według niego Łukaszenka zachowuje się jak wasal, który czuje psychologiczną i polityczna przewagę Putina.

– Łukaszenka uświadamia sobie, że Putin wygrał tę bitwę, a on z kolei przegrał. I jego życie polityczne jest kwestią czasu – podsumowuje Usau.

Gdyby chcieli, dawno już zabraliby suwerenność

Rosyjski politolog Andriej Suzdalcew mówi Biełsatowi, że po podpisaniu map drogowych Białoruś nie straci suwerenności:

– Łukaszenka podpisał te mapy, a teraz będzie trwała powolna walka o wykonanie każdej litery postanowień – przewiduje. – Nie można mówić o utracie suwerenności, zdradzie itp., gdyż Łukaszenka w niczym nie ustąpił, ponieważ suwerenność w jego rozumieniu jest jego władzą.

Gdyby białoruska suwerenność byłaby komuś potrzebna, dawno do czegoś by doszło, stwierdza Suzdalcew. Rosji jest ona potrzebna jak walizka bez rączki, i to było widać po Putinie, który siedział na spotkaniu jak robot.

Politolog ma również wątpliwości, że Rosja chce zawładnąć białoruskimi przedsiębiorstwami, ponieważ nie ma czym zawładnąć. Jego zdaniem fabryka ciężarówek MAZ jest nieefektywna, nazywa ją „najmniejszą fabryką samochodów ciężarowych na planecie”. MTZ produkuje wprawdzie dobre traktory od lat 80-tych, ale Rosja również ma swoje dobre fabryki traktorów.

Największym zagrożeniem suwerenności Białorusi, twierdzi rosyjski politolog, jest sam Łukaszenka, który stworzył dla kraju nie tyle niesamowystarczalny, a destrukcyjny system gospodarczy.

Naftan – główna rafineria Białorusi produkująca różne rodzaje paliwa, oleje, asfalty, węglowodory aromatyczne oraz inne produkty ropopochodne. 11 września 2021 roku. Nowopołock, Białoruś.
Zdj. Biełsat

Programy reform, a nie wchłonięcia?

– Rosja czeka na jakiś rezultat – tłumaczy Suzdalcew. – Przez 20 lat integracji, na Białoruś wydano ogromne pieniądze. Na początku roku przekazano 137 miliardów dolarów bezzwrotnych pożyczek. Oczywiście, napięcie rośnie. Tym bardziej, że Rosja przygotowuje się do etapu przekazywania władzy. Trzeba było w jakiś sposób ukończyć tę niekończącą się historię, to wieczne biadolenie i prośby o pieniądze.

Chodzi o to, że Rosja ma szczerze dość obecnego formatu, bo ma inne problemy w zakresie ekonomii i polityki zagranicznej. Ma dość tego, że białoruskie media państwowe pokazują „prosperująca Białoruś i nędzną Rosję”, i że, kiedy od Białorusi wymaga się decyzji politycznych, to ich nie ma – wymienia rozmówca.

Mapy drogowe nie są złe, zauważa, ale są niuanse. Po pierwsze, są bardzo niedokładne, bez harmonogramu realizacji, wyglądają po prostu jak spis „życzeń”. Po drugie, rosyjska gospodarka jest trzydziestokrotnie większa niż białoruska, dlatego Rosja nalega, aby system białoruski zastąpiono rosyjskim.

– A białoruskiego systemu nie ma! – stwierdza Suzdalcew – Istnieje bardzo dziwne sowieckie zarządzanie podporządkowane ogromnej oligarchicznej strukturze. Taki system jest nieudolny, działa kosztem zasobów zewnętrznych, nie jest w stanie sam siebie wyżywić.

Według politologa, w formacie „programów sojuszniczych” zarezerwowano środki na to, żeby pomóc Białorusi przeprowadzić reformy gospodarcze i uwolnić się od potrzeb dotowania kraju. Nastroje rosyjskiego społeczeństwa i klasy politycznej, mówi, są następujące: „Mamy dość tego sponsoringu”.

Wiadomości
Łukaszenka i Putin podpisali dokumenty o integracji. Zatwierdzono też wspólną doktrynę wojskową
2021.11.04 17:23

aa,jm/belsat.eu

Aktualności