Obrońcy praw człowieka podsumowali miniony miesiąc. Z kolei w ONZ odbyła się debata poświęcona Białorusi.
Liczba zatrzymanych wynosi 246 i spadła w porównaniu z majem. Wówczas było ich 332, a w kwietniu 304. W marcu 1139, a w lutym 511. Większość zatrzymanych jest na wolności. Ogółem od czasu sfałszowanych wyborów prezydenckich przez areszty przewinęło się 35489 osób.
Według obrońców praw człowieka, 807 osób przebywa za kratami w sprawach politycznych. To o 118 więcej niż w poprzednim miesiącu. Liczba osób uznawanych za więźniów politycznych wzrosła o 59 do 529. Wśród nich są białoruscy politycy oraz przedstawiciele mniejszości polskiej – prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys i dziennikarz Andrzej Poczobut oraz 25 dziennikarzy, w tym 2 reporterki Biełsatu Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa.
W czasie 47 sesji Rady Praw Człowieka ONZ, specjalna sprawozdawczyni organizacji do spraw Białorusi Anais Marin zwróciła uwagę, że sytuacja cały czas się pogarsza.
– Liczba więźniów politycznych jest 10-krotnie większa niż podczas powyborczego kryzysu w 2011 roku – zaznaczyła.
Anais Marin dodała, że reżim w Mińsku działa, jak “państwo totalitarne” i próbuje używając przemocy zniszczyć jakąkolwiek opozycję. Odniosła się tutaj do zmuszenia do lądowania samolotu linii Ryanair w Mińsku 23 maja i aresztowanie współtwórcy kanału Nexta Ramana Pratasiewicza i jego partnerki Sofii Sapiegi.
Białoruscy obrońcy praw człowieka informuję też, że z powodów politycznych pracę straciło co najmniej 3100 osób – są to tylko ci, którzy zwrócili się o pomoc do organizacji pozarządowych.
pp/belsat.eu wg NN, Nawiny