Przemówienia prezydentów Polski i Ukrainy na Placu Zamkowym. „Niech zstąpi Duch Twój...” WIDEO

Nasz wspólny wróg będzie ponosił odpowiedzialność za Bykownię, Buczę, za Katyń i Smoleńsk, będzie ponosił odpowiedzialność do końca życia, tutaj na ziemi – mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia do Polaków i Ukraińców na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.

Prezydent Ukrainy nawiązał do słów polskiego hymnu.

– Polacy i Ukraińcy znają się od dawna; teraz razem ramię w ramię, zjednoczeni duchem wolności i wielkiej historii przybliżamy się do chwalebnego zwycięstwa – zapewnił Wołodymyr Zełenski.

Przemówienia prezydentów były przerywane oklaskami.

Zełenski stwierdził, że „Rosja nie wygra z Europą”, kiedy Polska i Ukraina stoją ramię w ramię. Przypomniał polską pomoc wojskową dla Ukrainy.

– Polskie kraby i pioruny w rękach Ukraińców przywracających wolność naszemu narodowi, dodają siły także waszej wolności – mówił.

Wołodymyr Zełenski wspomniał również sprawę wolnej Białorusi.

Nawiązał także do papieża Jana Pawła II, który w 1979 roku odprawił historyczną Mszę świętą na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Miejsce to odwiedził dziś także Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Ukrainy przypomniał po polsku biblijną modlitwę, którą wypowiedział wówczas papież z Polski:

– „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Dziś jest oczywiste, jak hojny był Pan, gdy usłyszał te słowa. Wolna Polska powstała i nigdy nie upadnie. Wolna Ukraina powstała i nigdy nie upadnie – podkreślił Zełenski.

Wyraził pewność, że Polska i Ukraina będą wolne, a Rosja już nie będzie im zagrażać.

– Upadnie ten reżim, który rozpętał przeciwko nam wojnę, tyrania przegra w historii, kiedy przegra w Ukrainie; Moskwa nie będzie zabijała, a Petersburg nie będzie dzielił nigdy więcej – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Zwrócił się też do mieszkańców polskich miast, które od pierwszego dnia pełnowymiarowej rosyjskiej agresji pomagają Ukrainie i Ukraińcom.

– Drogi Rzeszowie, dziękuje ci za to, że zostałeś pierwszym miejscem-ratownikiem dla Ukrainy. Przemyślu, Lublinie, Chełmie, Gdańsku i Wrocławiu, Katowice i Białystoku, Krakowie i Warszawie – dziękuje wam – mówił prezydent Ukrainy.

Przed prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim wystąpił prezydent Polski Andrzej Duda. Nawiązywał do hymnu ukraińskiego.

– Zaborcy i okupanci nieraz próbowali skierować Polaków i Ukraińców przeciwko sobie, dziś także próbują. Dlatego z tego miejsca wysyłamy jasny przekaz do Moskwy, na Kreml: nie uda wam się nas skłócić. Nie uda wam się nas podzielić. Nigdy więcej – powiedział podczas swojego przemówienia prezydent Polski.

Prezydent podczas wystąpienia na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie podkreślił też, że “Polaków i Ukraińców łączy wiele wieków wspólnej historii — wspaniałej, ale w wielu momentach także i ogromnie trudnej, niezwykle bolesnej”.

– Popełniliśmy wzajemnie wiele błędów, za które zapłaciliśmy dramatycznie wysoką cenę. Zaborcy i okupanci nieraz próbowali nas skłócić, skierować przeciwko sobie w myśl zasady „dziel i rządź” – stwierdził prezydent Duda.

Jak zaznaczył, dziś także występuje to zagrożenie.

– Dziś także próbują, strasząc Polaków Ukraińcami i Ukraińców – Polakami. Ale ja głęboko wierzę i nie mam żadnych wątpliwości, że to im się nie uda. Dlatego wspólnie z tego miejsca, wspólnie wysyłamy dziś jasny przekaz do Moskwy, na Kreml: nie uda wam się nas skłócić! Nie uda wam się nas podzielić! Nigdy więcej! – powiedział Andrzej Duda.

Dodał, że jedyne warunki, jakich światowi liderzy powinni domagać się od Rosji, to całkowite wycofanie wojsk z terytorium Ukrainy i nie ma mowy o żadnym negocjowaniu ponad głowami Ukraińców.

MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com, prezydent.pl inf. własna