Czerwony Krzyż stawia Białorusi ultimatum. Chodzi o dzieci wywiezione z Ukrainy


Międzynarodowa Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca opublikowała wyniki śledztwa w sprawie prezesa Białoruskiego Czerwonego Krzyża Dzmitryja Szaucowa, żądając jego dymisji do 30 listopada. W przeciwnym razie białoruska organizacja utraci finansowanie i członkostwo w tym światowym ruchu.

Dzmitryj Szaucou podczas wyjazdu z pomocą humanitarną do separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej. Kadr nagrania państwowej telewizji ONT / YouTube

Szef Białoruskiego Czerwonego Krzyża został uznany za winnego złamania podstawowych zasad Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, zasad wykorzystania symboliki ruchu i polityki dobroczynności organizacji. 

Centrala Czerwonego Krzyża przeanalizowała wypowiedzi Dzmitryja Szaucowa na temat broni jądrowej i przesiedlenia ukraińskich dzieci z terenów objętych działaniami wojennymi, a także jego wizyty w okupowanym Ługańsku i Doniecku.

Śledztwo wykazało przy tym, że Białoruski Czerwony Krzyż nie uczestniczy w deportowaniu dzieci z Ukrainy i nie finansuje tego procederu. Zgodnie z prawem międzynarodowym deportacja jest formą ludobójstwa.

– Neutralność jest bardzo ważna w każdym kontekście. Szczególnej wagi nabiera w warunkach międzynarodowego konfliktu zbrojnego. Międzynarodowa Federacja Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca nie może godzić się z polityzacją lub manipulowaniem działalnością humanitarną – czytamy w oświadczeniu organizacji.

Kierujący Białoruskim Czerwonym Krzyżem Dzmitryj Szaucou osobiście zawoził pomoc humanitarną do regionów Ukrainy okupowanych przez Rosjan. Nosił przy tym odzież z naszywką z literą Z – symbolem rosyjskiej agresji na Ukrainę. 

Z kolei w lipcu br. przewodniczący organizacji humanitarnej na antenie państwowej telewizji białoruskiej oświadczył, że Rosja i Białoruś użyją w razie konieczności broni jądrowej wobec swoich przeciwników. Przyznał także, że Białorusi Czerwony Krzyż zajmował się wywożeniem na Białoruś dzieci z Ukrainy.

Kim jest Dzmitryj Szaucou?

Dzmitryj Szaucou to lekarz, ale również urzędnik państwowy reżimu Alaksandra Łukaszenki. Dwie kadencje zasiadał w białoruskim parlamencie, był członkiem i przewodniczącym szeregu państwowych organizacji i instytucji. Występuje też w państwowej telewizji jako ekspert ds. medycyny, ale też komentator polityczny – m.in. opowiadał o rzekomych amerykańskich “biolaboratoriach” na Ukrainie.

Prezesem Białoruskiego Czerwonego Krzyża został we wrześniu 2021 roku, krótko przed eskalacją kryzysu hybrydowego na granicy Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą. W nowej roli oskarżał m.in. Europę o brak humanizmu wobec nielegalnych migrantów. Zasłynął też z wypowiedzi o konieczności leczenia homoseksualizmu. 

Siarhiej Krot, pj/belsat.eu

Aktualności