Na granicy z Białorusią SG znalazła atrapę bomby zegarowej


Dziś rano na granicy z Białorusią znaleziono atrapę bomby – poinformowała Straż Graniczna. Na to, że jest to ładunek wybuchowy, wskazywać miały wystające kable i zegarek z powtarzającym się alarmem dźwiękowym – podkreśliła SG, udostępniając zdjęcie przedmiotu.

Już w ubiegły poniedziałek przedstawiciele polskiego rządu podkreślali, że już teraz żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej są prowokowani przez białoruskich mundurowych, którzy m.in. mierzą do nich z broni palnej i rzucają petardy.

Incydent, gdy “białoruski pogranicznik rzucał czymś w nasz pojazd obserwacyjny” został w piątek zarejestrowany kamerą noktowizyjną Straży Granicznej.

Z kolei w środę Straż Graniczna poinformowała, że białoruscy pogranicznicy wyposażyli migrantów w swoje mundury starego wzoru. SG ostrzegła na Twitterze, że może to być zapowiedź kolejnych prowokacji strony Białoruskiej.

Foto
Białoruskie służby umundurowały migrantów FOTO
2021.09.29 19:33

Przedstawiciele polskiego rządu podkreślają, że sposób działania strony białoruskiej przy granicy z Polską wskazuje na “aktywne zaangażowanie funkcjonariuszy białoruskich struktur bezpieczeństwa w organizowanie prowokacji i incydentów wymierzonych w polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej”. Zdaniem rządu działania takie są formą walki psychologicznej obliczonej m.in. na rozszczelnienie granicy.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią – w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego – obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. W czwartek wieczorem Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni. W piątek (1 października) w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie prezydenta w tej sprawie.

Na początku lata, gdy Unia Europejska zaostrzyła sankcje przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki, białoruskie służby rozpoczęły operację “Śluza”. Od tego czasu przez lotnisko w Mińsku ściągnięto tysiące migrantów z Azji i Afryki, którym białoruscy pogranicznicy pomagają nielegalnie przekroczyć granice z państwami UE: Polską, Litwą i Łotwą. Sztucznie wywołany kryzys migracyjny zmusił Warszawę, Wilno i Rygę do budowy na granicach ogrodzeń i wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w odpowiedzi na agresję hybrydowa ze strony Białorusi.

Wiadomości
Wczoraj niemal 400 prób przekroczenia granicy z Białorusią. O wzroście nielegalnej migracji mówią już Niemcy
2021.10.03 15:20

pj/belsat.eu wg PAP

Aktualności