We wtorek Wielka Brytania będzie dążyć do uzgodnienia zdecydowanych działań partnerów G7 w celu ochrony demokracji przed globalnymi zagrożeniami ze strony Chin i Rosji – zapowiedział minister Dominic Raab.
– Prezydencja Wielkiej Brytanii w G7 jest okazją do zjednoczenia otwartych, demokratycznych społeczeństw i zademonstrowania jedności w czasie, gdy jest to bardzo potrzebne, aby stawić czoła wspólnym wyzwaniom i rosnącym zagrożeniom – powiedział Dominic Raab w oświadczeniu przed drugim dniem spotkania ministrów spraw zagranicznych w Londynie
Oprócz członków G7 z Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii i Stanów Zjednoczonych, Wielka Brytania zaprosiła na spotkanie także szefów dyplomacji z: Australii, Indii, RPA i Korei Południowej.
Ich pierwsze od dwóch lat spotkanie jest postrzegane przez Wielką Brytanię jako szansa na wzmocnienie opartego na demokratycznych zasadach systemu międzynarodowego w czasie, gdy chińskie wpływy gospodarcze i działalność Rosji zagrażają jego osłabieniem.
W poniedziałek, po spotkaniu z Raabem, sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że istnieje potrzeba stworzenia globalnego sojuszu krajów ceniących wolność, podkreślił, że nie chce powstrzymywać Chin, lecz upewnić się, że postępują zgodnie z zasadami.
Wtorkowa dyskusja dotyczyć będzie także zamachu stanu w Birmie, skłaniającego do silniejszych działań przeciwko juncie wojskowej w postaci rozszerzonych sankcji, poparcia dla embarga na broń i większej pomocy humanitarnej dla ludności Birmy.
Po południu rozmowy będą dotyczyły Rosji, m.in. tego, jak zareagować na manewry wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą i na uwięzienie kremlowskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
jb/ belsat.eu wg PAP