Zwierzchnik białoruskich katolików zwrócił się do nich z listem duszpasterskim z okazji Wielkiejnocy.
Biskup Kazimierz Wielikosielec przypomniał, że zmartwychwstanie pokazało ludziom, że śmierć cielesna nie oznacza końca.
– Dlatego jedyne, co nas powinno niepokoić to to, żebyśmy nie znaleźli się w stanie duchowej śmieci. Śmierć w takim sensie oznacza życie oddalone od Boga. Duchowna śmierć zaczyna się od ciężkiego grzechu, świadomego i dobrowolnego i wyraźnego naruszenia przykazań Bożych. Śmierć cielesna to tylko brama, za którą jest ciąg dalszy tego, co wybraliśmy na ziemi. Powstać z martwych oznacza wybrać Boży sposób życia, który zaczyna się od życia w Bożej łasce – mówił
W swoim posłaniu biskup przypomniał o pandemii koronawirusa i podkreślił, że już pod rok ludzie na świecie “przeżywają rozpacz i niepewność w swojej przyszłości”.
– Chrystus uczy nas z godnością przeżywać cierpienie i nie jest obojętny wobec naszych problemów – podkreśla.
Biskup Kazimierz przypomniał, że 13 kwietnia 1991 roku święty Jan Paweł II odnowił struktury Kościoła Katolickiego na Białorusi, co stało się możliwe dzięki odwadze tych wiernych i duchownych, którzy “w czasie prześladowań nie tracili nadziei w Bogu i przekazali wiarę następnym pokoleniom”.
– Po każdej ciemności przychodzi światło. Razem z wami modlę się o to światło. Białoruska poetka Łarysa Heniusz w jednym z z wierszy pisała: “Chrystus zmartwychwstał z krwi i bólu, aby nie zgasło światło prawdy”. Niechaj nie zgaśnie prawda w naszym społeczeństwie, niech ono podąża za Chrystusem, ponieważ On jest “drogą prawdą i życiem” – dodał.
ІІ/pp belsat.eu
