Broniąca Ukrainy białoruska jednostka ochotnicza poinformowała o przyjęciu w swoje szeregi byłych funkcjonariuszy, którzy porzucili służbę dla Alaksandra Łukaszenki. Mają oni zdobywać doświadczenie bojowe na froncie, by w przyszłości obalić reżim na Białorusi.
– Z dumą informujemy, że na początku lutego 2023 roku na Ukrainie rozpoczęło się formowanie oddziału ATAM (pol. ATOM) z przedstawicieli ByPol. Wszedł on w skład batalionu Litwin Pułku Kalinowskiego. Na dzień dzisiejszy rekruci ukończyli obowiązkowe szkolenie wojskowe i już wkrótce będą brać udział w operacjach wojskowych – poinformował Pułk w swoich mediach społecznościowych.
Dalej czytamy, że do zadań oddziału należy: pomoc Ukrainie w walce z rosyjskimi okupantami, zdobycie prawdziwego doświadczenia bojowego, wzmocnienie współpracy z białoruskimi siłami patriotycznymi na Ukrainie i świecie w celu przyszłego wspólnego zniszczenia okupacyjnego reżimu Łukaszenki.
Nowy pododdział nosi imię perkusisty Wasila “Atama” Hrudowika, który zginął w obronie Łysyczańska. Przed trafieniem na front ochotnik został wyszkolony przez ByPol.
Na udostępnionym zdjęciu widać, że oddział ATAM to przynajmniej 12 żołnierzy. Są oni wyposażeni w zachodnie karabinki (w tym kanadyjską wersję M16), kamizelki kuloodporne i nowoczesne hełmy typu High Cut. Z kolei mundury mają ukraińskie, w międzynarodowym wzorze Multicam oraz polskim wzorze Mapa, który nie został przyjęty przez Wojsko Polskie.
ByPol to białoruska emigracyjna organizacja opozycyjna, która powstała po sfałszowanych przez reżim wyborach prezydenckich w 2020 roku. Zrzesza ona funkcjonariuszy milicji i innych służb, którzy wymówili posłuszeństwo Alaksandrowi Łukaszence i przeszli na stronę narodu. W związku z tym zostali przez reżim uznani za zdrajców i musieli uciekać z Białorusi. Zaczęli wtedy zbierać i ujawniać informacje o zbrodniach białoruskich służb wobec opozycjonistów i demonstrantów, a także doprowadzać do wszczynania przeciwko nim spraw karnych w sądach państw europejskich na zasadzie jurysdyckji uniwersalnej.
Na czele ByPol stoi pułkownik Alaksandr Azarau, były oficer Głównego Wydziału ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) białoruskiego MSW. W ubiegłym roku został on ministrem porządku publicznego i bezpieczeństwa w emigracyjnym Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym Swiatłany Cichanouskiej.
ByPol koordynuje część działań dywersyjnych podejmowanych na Białorusi przez przeciwników Łukaszenki. W niedzielę organizacja poinformowała o uszkodzeniu rosyjskiego “latającego radaru” A-50 na lotnisku Maczuliszcze pod Mińskiem. Na potwierdzenie tego opublikowała dwa nagrania, na których cywilne drony zbliżają się nieniepokojone do samolotu. W rozmowie z Biełsatem dziennikarz Defence24 Juliusz Sabak nazwał tą akcję blamażem rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Białoruski ochotniczy Pułk im. Konstantego Kalinowskiego rozwinął się z kompanii obrony terytorialnej, która broniła Kijowa w pierwszych miesiącach wojny. Obecnie Pułk składa się z walczącego w Bachmucie batalionu Wołat, szkolącego się batalionu Litwin oraz służb tyłowych. Jednostka dysponuje oddziałem zwiadu lotniczego, oddziałem moździerzy i formuje oddział pancerno-zmechanizowany.
Cały czas prowadzi rekrutację za pośrednictwem Białoruskiego Domu w Warszawie – w styczniu kalinowcy ogłosili nabór pancerniaków, a w ten poniedziałek – medyków pola walki. Chętni do wstąpienia do jednostki są weryfikowani przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, po czym podpisują kontrakt z Siłami Zbrojnymi Ukrainy, od których dostają też żołd.
Formacja składa się w dużym stopniu z oponentów reżimu Alaksandra Łukaszenki, którzy musieli opuścić ojczyznę w związku z trwającymi od 2020 roku represjami. Ich celem jest wywalczenie wolności narodu białoruskiego – w pierwszej kolejności poprzez pokonanie wojsk Władimira Putina na Ukrainie.
O białoruskich ochotnikach na ukraińskim froncie opowiada film Biełsatu “Prawda z nami”.
pj/belsat.eu
