Amerykańska organizacja zalicza Białoruś do krajów, gdzie nie ma wolności. Podobne wyniki mają Uzbekistan, Jemen i Strefa Gazy.
Białoruś otrzymała 11 punktów na sto. W zeszłym roku miała o osiem punktów więcej. Freedom House ocenił poziom praw politycznych na 2 punkty, a swobody obywatelskie na 9.
Dla porównania – Rosja otrzymała 20 punktów, a Ukraina 60. Sąsiedzi Białorusi z Unii Europejskiej mają lepsze wyniki: Polska 82, Łotwa 89, a Litwa 90.
W raporcie Freedom House czytamy o sfałszowanych wyborach prezydenckich w zeszłym roku, 32 tysiącach zatrzymanych w czasie protestów i torturach, które spotkały te osoby. Eksperci zwracają też uwagę na prześladowania dziennikarzy, hierarchów Kościoła rzymskokatolickiego oraz działaczy pozarządowych, a nawet ograniczanie prywatnego przedsiębiorczości.
Według Komitetu Śledczego, na Białorusi prowadzonych jest 2407 spraw karnych dotyczących “działalności ekstremistycznej”. Najczęściej są to sprawy polityczne. 650 z nich trafiło do prokuratury, a stamtąd do sądów.
pp/belsat.eu wg Freedomhouse, Euroradio