Ukraina: wzięli sprawy w swoje ręce. Polacy im pomagają


Od 2014 roku na Ukrainie trwa reforma samorządowa. W jej wyniku w zeszłym roku zatwierdzono ostateczny podział najniższych jednostek administracyjnych, czyli gromad. Pojawiają się jednak problemy, w tym w finansowaniu działalności samorządów. W ich rozwiązanie zaangażowane są organizacje międzynarodowe, w tym polska Fundacja Solidarności Międzynarodowej.

Sośnica, zdj.: Piotr Pogorzelski
Sośnica.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Gromada z centrum w Sośnicy położona jest w obwodzie czernihowskim. Liczy 15,5 tysiąca mieszkańców. W jej skład weszło 17 miejscowości i wsi. Miasteczko jest zadbane, a motywem przewodnim miejskich dekoracji jest kino. Stąd w parku w centrum miasta kamera filmowa. Tutaj bowiem urodził się ukraiński reżyser Ołeksandr Dowżenko, uznawany za jednego z największych twórców radzieckiego kina.

Muzeum Ołeksandra Dowżenki w Sośnicy, zdj.: Piotr Pogorzelski
Muzeum Ołeksandra Dowżenki w Sośnicy.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

W muzeum można obejrzeć między innymi chatę, w której wychowywał się reżyser, a także niewielką ekspozycję opowiadającą o dość skomplikowanym życiorysie twórcy, który z jednej strony był apologetą władzy radzieckiej, a z drugiej był przez nią regularnie prześladowany.

Muzeum Ołeksandra Dowżenki w Sośnicy zdj. Piotr Pogorzelski
Muzeum Ołeksandra Dowżenki w Sośnicy.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Dyrektor Muzeum Lubow Nakoneczna, jest dumna ze swojej placówki. Rocznie odwiedza ją około 20 tysięcy osób, głównie z Ukrainy, ale są też turyści z Polski, Francji, czy Niemiec.

– Od 1930 roku, gdy pojawił się na ekranach film “Ziemia”, Dowżence kłania się cały świat. To osoba o tragicznym losie, bardzo utalentowana. Niestety żył w takich czasach, gdy nie mógł w pełni zrealizować swojego talentu – podkreśla.

Opinie
Ukraina: wybory samorządowe o znaczeniu międzynarodowym
2020.10.24 08:47

Na co dzień Sośnica żyje przede wszystkim swoim zwykłym spokojnym życiem. Miasteczko położone jest z dala od głównych tras. Otoczone przez wymierające wsie – jest to jeden z największych problemów tego regionu. Wiele osób wyjechało do Czernihowa, Kijowa, a czasem nawet za granicę.

Tetiana Sira, kierująca Centrum Świadczenia Usług Socjalnych w Sośnicy podkreśla, że większość mieszkańców gromady to emeryci lub osoby w wieku przedemerytalnym. Największym problemem jest brak pracy. Nie ma tutaj dużych zakładów.

– Ludzie najczęściej żyją z własnych gospodarstw. W centrum jest fabryka ubrań, mleczarnia. Biznes nie ma możliwości dać wszystkim pracy. U nas przedsiębiorstwa mają maksimum stu pracowników – zaznacza.

Fryzjer w Centrum Świadczenia Usług Socjalnych, zdj.: Piotr Pogorzelski
Fryzjer w Centrum Świadczenia Usług Socjalnych.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

W Centrum Świadczenia Usług Socjalnych są fryzjer, czy krawcowa, którzy przyjmują za niewielkie pieniądze. Jest także bank odzieży, który cieszy się dużą popularnością.

– W każdy czwartek i niedzielę jeździmy z brygadą interwencyjną po wsiach i tam też przekazujemy ubrania. Każdy bierze co chce, tylko notujemy, ile kto wziął. A tak to wszystko za darmo, to znaczy za budżet gromady – zaznacza.

Bank odzieży w Centrum Świadczenia Usług Socjalnych zdj. Piotr Pogorzelski
Bank odzieży w Centrum Świadczenia Usług Socjalnych.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Wyjazdowa brygada interwencyjna, w skład której wchodzą m.in. pielęgniarka czy prawnik, to jedna z inicjatyw, która została zrealizowana dzięki pomocy Fundacji Solidarności Międzynarodowej. Pomogła ona w zakupie samochodu, bez którego dojazd do pobliskich wsi byłby mocno utrudniony – zwraca uwagę kierujący sośnicką gromadą Andrij Portnyj.

– Ten samochód to tylko element projektu, ale bez niego nikt by tych usług nie otrzymał. Tutaj usługa przyjeżdża do ciebie, a nie ty do niej. Ty tylko musisz przyjść i z niej skorzystać. To jest wygodne – dodaje.

Kierujący sośnicką gromadą Andrij Portnyj zdj. Piotr Pogorzelski
Kierujący sośnicką gromadą Andrij Portnyj.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

O Sośnicy stało się głośno na Ukrainie z powodu innej inicjatywy. W miasteczku pojawiły się ogólnodostępne, bezpłatne rowery w charakterystycznym różowym kolorze. Usługa jest skierowana przede wszystkim do osób spoza Sośnicy, które przyjeżdżają do niej, żeby coś załatwić. Taka inicjatywa była i jest unikalna w skali Ukrainy, stąd do miasta zjeżdżali też dziennikarze z całego kraju.

Anastazja Czornohorska z FSM, Switłana Pastuszenko, Andrij Portnyj, Tetiana Sira i sośnicki rower, zdj.: Piotr Pogorzelski
Anastazja Czornohorska z FSM, Switłana Pastuszenko, Andrij Portnyj, Tetiana Sira i sośnicki rower.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Sekretarz Sośnickiej Rady Wiejskiej Switłana Pastuszenko tłumaczy, że każdy rower ma GPS i na bieżąco można śledzić, czy nie dzieje się z nim nic złego. Rowery socjalne są udostępniane za darmo. Obok każdego parkingu jest rowerowa stacja serwisowa, z której może skorzystać każdy, na przykład żeby naprawić wózek.

– Wiele osób jeździ na Zachód, widzi jak tam jest i też chce żyć, jak w Europie. Nikt rowerów nie niszczy specjalnie, do lasu nie wyrzuca.

System GPS śledzący rowery, zdj.: Piotr Pogorzelski
System GPS śledzący rowery.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Dzięki systemowi śledzenia GPS władze Sośnicy wiedzą też, że rowery łącznie objechały już kulę ziemską. Projekt kosztował 450 tysięcy hrywien, z tego Fundacja Solidarności Międzynarodowej pokryła 400 tys.

Tablica informująca o zasadach korzystania z rowerów, zdj.: Piotr Pogorzelski
Tablica informująca o zasadach korzystania z rowerów.
Zdj. Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Środki finansowe od Fundacji dla gromad to zwieńczenie całego cyklu aktywności: szkoleń, konsultacji, pracy domowej zakładającej stosowanie przez gromady nowych narzędzi. A potem jest konkretny pomysł na przetestowanie nabytej wiedzy w praktyce. Fundacja wybiera do dofinansowania na zasadzie konkursowej najlepsze z nich.

Kierujący kijowskim biurem FSM Paweł Kost, zdj.: archiwum prywatne
Kierujący kijowskim biurem FSM Paweł Kost.
Zdj. archiwum prywatne

Kierujący kijowskim biurem organizacji Paweł Kost tłumaczy, że takie inicjatywy są wspierane z funduszu małych projektów. Każda gromada musi mieć tutaj wkład własny w wysokości 10-15 procent.

– Czasem gromady dają większy wkład. Pokazuje to, że są zmotywowane. Zresztą motywacja jest dla nas kluczowym elementem oceny przy wyborze partnerów w ramach współpracy – zaznacza.

Jego zdaniem, najważniejszy dla dobrego zarządzania gromadą jest czynnik ludzki.

– Sukces jest jeśli ludzie są elastyczni, kreatywni, z pomysłami i chęciami, tacy, którzy gdy ich ktoś wyprasza drzwiami, to wchodzą oknem. Ten upór, pisanie wniosków, ulepszanie własnej działalności to jeden z warunków sukcesu – podkreśla.

Kost dodaje, że pieniądze nie są tutaj kluczowym elementem. Ważniejsze jest wykorzystanie potencjału gromady.

– Czasem rozwiązania proponowane przez ekspertów w czasie szkoleń nie wymagają wielu środków, oznaczają konieczność zmiany niektórych procesów, planowania i wtedy uwolnione środki można przekierować na coś innego – mówi.

Wiadomości
Trójkąt Lubelski: prezydenci Polski, Litwy i Ukrainy zadeklarowali wzajemną solidarność
2021.12.02 19:49

Pomysł “socjalnych rowerów” w Sośnicy narodził się podczas wyjazdu samorządowców do Polski. Są one jednym ze sposobów na szkolenia pracowników gromad.

– Z kilkuletniego doświadczenia wiemy, że cieszą się one nie tylko zainteresowaniem jako fajne urozmaicenie projektów, ale też przekładają się na działania gromad, które próbują wcielać rozwiązania, które widziały, czy o których rozmawiały – podkreśla Paweł Kost.

Tego rodzaju wyjazdy, czy granty to elementy wsparcia dla reformy samorządowej na Ukrainie. Kijów bardzo niechętnie pozbawia się swoich wpływów na lokalne władze. Jednocześnie często nakłada na nie nowe obowiązki, ale nie przekazuje pieniędzy bądź też, jak zwraca uwagę kierujący sośnicką gromadą Andrij Portnyj, wprowadza absurdalne rozwiązania finansowe. Na przykład finansowanie ucznia, czy pacjenta dla wsi, miasteczek i miast jest takie samo, choć na prowincji dochodzą dodatkowe koszty, na przykład transportu do szkoły, czy lekarza do ambulatoriów.

– Z punktu widzenia władz najniższego szczebla, małego miasteczka, mamy do czynienia z zagładą wsi – podsumowuje.

Opinie
Ukraina osaczona ze wszystkich stron
2021.11.30 16:10

W ramach wsparcia reformy polityki społecznej na Ukrainie FSM współpracuje nie tylko z gromadami, ale też z władzami na szczeblu centralnym. Pomaga, między innymi, Ministerstwu Polityki Społecznej w dostosowaniu bazy prawnej do nowych zadań gromad w ramach decentralizacji.

– Robimy to także w oparciu o polskie doświadczenia, ale nie zapominamy, że trzeba je adaptować do warunków ukraińskich – podkreśla Paweł Kost.

Tutaj istotne jest, aby w procesy w jak największym stopniu byli zaangażowani eksperci ukraińscy.

– Przenosimy punkt ciężkości na ekspertów ukraińskich, którzy otrzymują pewną wiedzę od ekspertów polskich i później już sami bezpośrednio współpracują z gromadami i próbują przełożyć to na warunki każdej konkretnej gromady – mówi dyrektor kijowskiego biura FSM.

Reportaż
Mołdawia. Polska fundacja stara się zapobiec wyludnianiu kraju
2021.11.27 09:23

Oprócz tego Fundacja Solidarności Międzynarodowej w Kijowie wspiera organizowanie pomocy psychologicznej dla weteranów wojny w Zagłębiu Donieckim i ich rodzin. Także na poziomie gromad.

– Gromady wielokrotnie sygnalizowały, że nie ma systemu pomocy weteranom i ich rodzinom. Oni są pozostawieni sami sobie. W dużych miastach są większe możliwości, ale w gromadach nie – mówi Kost.

W ramach tego projektu polscy psychologowie szkolili ukraińskich ekspertów za środki polskiego MSZ i z udziałem MON w 3 szpitalach na Ukrainie. Ci z kolei później pracowali z miejscowymi psychologami.

– Słyszymy często, że problem nie jest w weteranach, a w społeczeństwie, które jest przekonane, że weteran to potencjalny problem. Trzeba na to patrzeć szeroko i kompleksowo – dodaje.

Foto
Ukraina oddała cześć ofiarom Wielkiego Głodu – sowieckiego ludobójstwa
2021.11.28 10:09

FSM zajmuje się też tworzeniem Ochotniczych Straży Pożarnych w gromadach. Ten projekt cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Zgłosiło się do niego aż 17 procent wszystkich gromad (około 250) z całego kraju. Wybrano jedynie 20.

– Można oczywiście wszystko zepchnąć na państwową straż pożarną, ale takie rozwiązanie na pewno nie będzie skuteczne bo tak dużego kraju nie da się pokryć siecią państwowych straży pożarnych. Dlatego one zawsze będą się spóźniały tak, jak teraz – tłumaczy szef kijowskiego biura Fundacji.

Dotąd finansowana z MSZ “Polska pomoc” z sukcesem realizowała kilka projektów, ale FSM chce podejść do tego bardziej systemowo i stworzyć duży program, który pozwoli lepiej rozwiązać ten problem w skali kraju.

Kijowskie biuro FSM wspiera także opracowywanie modelu zarządzania jakością Common Assesment Framework, który ma poprawić jakość usług, za które odpowiadają gromady. Zajmuje się też rozwojem szkolnictwa zawodowego w 7 obwodach wraz z partnerami z Niemiec, Finlandii i Estonii ponieważ na Ukrainie rynek pracy żyje swoim życiem, a szkolnictwo swoim.

Wiadomości
Konwój z polską pomocą do walki z Covid-19 dotarł do Kijowa
2020.06.25 19:53

Panująca od 2020 roku pandemia spowodowała też konieczność prowadzenia działań interwencyjnych, jak na przykład pomoc szpitalom w walce z koronawirusem. FSM współorganizowała dwa konwoje humanitarne dla Ukrainy.

Działania Fundacji są współfinansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w ramach polskiej współpracy rozwojowej.

Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Materiał przygotowano w ramach współpracy z Fundacją Solidarności Międzynarodowej z okazji 10-lecia jej działalności.

Aktualności