Redakcja Komsomolskiej Prawdy poinformowała rosyjskie władze o zatrzymaniu dziennikarza jej białoruskiego wydania Henadzia Mażejki. Reporter przebywa w mińskim areszcie na Akreścina.
Redaktor naczelny Komsomolskiej Prawdy Władimir Sungorkin powiedział, że do zatrzymania doszło w Moskwie. Jest jednak wiele niewiadomych.
– Kto go zatrzymał i jak był wywożony z Moskwy? Dotąd nie wiemy. Nie mamy takich informacji i nie mogliśmy ich otrzymać – dodał.
Redakcja zaangażowała w Mińsku dwóch adwokatów; być może dziś zdołają się oni zapoznać ze szczegółami aresztowania. Na razie nie udało im się spotkać z Henadziem Mażejką.
Nazwiskiem Mażejki podpisany był zamieszczony w gazecie artykuł dotyczący szturmu funkcjonariuszy białoruskich sił bezpieczeństwa na mieszkanie w Mińsku. W artykule znajoma zabitego w czasie szturmu informatyka Andreja Zelcara wyrażała się o nim pozytywnie. Media państwowe skrytykowały gazetę za tę publikację i wezwały do ukarania autorów. Następnego dnia jej strona internetowa została zablokowana.
Mieszkanie Henadzia Mażejki na Białorusi zostało przeszukane na podstawie artykułów kodeksu karnego mówiących o „podżeganiu do społecznej wrogości” oraz „obrazie przedstawiciela władzy”.
W obronie Henadzia Mażejki wystąpiła Rada do spraw Praw Człowieka przy rosyjskim prezydencie oraz Związek Dziennikarzy Rosji.
ІІ/pp belsat.eu wg inf.wł. i PAP