Tradycyjnie w weekend Białorusini, którzy musieli opuścić swój kraj, demonstrowali przeciwko rządom Alaksandra Łukaszenki. W Lyonie pojawiły się też żądania w stosunku do Interpolu.
Odbyła się akcja solidarności z więźniami politycznymi. Chodziło o zwrócenie uwagi na brak pomocy medycznej za kratami.
Zbierano także podpisy pod apelem o nadanie jednemu z placów w Polsce nazwy “Wolnej Białorusi”.
Demonstranci wspierali tutaj ruch związkowy, który ostatnio jest prześladowany przez reżim.
Białorusini przed siedzibą Interpolu w Lyonie apelowali o wstrzymanie współpracy z białoruskim reżimem. Zwracali uwagę, że wykorzystuje on listy ściganych do prześladowania uciekinierów politycznych.
W ukraińskiej stolicy kilkadziesiąt osób wzięło udział w marszu pamięci Andreja Zelcara, który zginął od kul funkcjonariusza KGB po tym, jak sam zastrzelił innego z funkcjonariuszy, który szturmował jego mieszkanie.
МH/pp belsat.eu