Plenerową wystawę poświęconą historii pierwszej konstytucji europejskiej przygotowały w Pradze wspólnie ambasady Polski i Litwy oraz biuro Swiatłany Cichanouskiej.
Plenerową wystawę poświęconą historii pierwszej konstytucji europejskiej przygotowały w Pradze wspólnie ambasady Polski i Litwy oraz biuro Swiatłany Cichanouskiej.
– Wystawa, która powstała w 230. rocznicę tego historycznego wydarzenia, opowiada o historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Pokazuje tę historię jako ważną część charakterystycznej tożsamości regionu, której nie można było zakłócić nawet przez kolejne dwa stulecia obcego ucisku. Wystawa jest jednocześnie zaproszeniem do miejsc związanych z tą historią – napisali o niej organizatorzy.
Nieoficjalne otwarcie plenerowej ekspozycji odbyło się na Placu Jiřího z Poděbrad w czeskiej stolicy – dokładnie w 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
– Obok Orła znak Pogoni…” Dzisiaj z okazji 3 maja “zainaugurowaliśmy” razem z przyjaciółmi z Litwy, Białorusi (tej wolnej) i oczywiście gospodarzami z Pragi 3 wystawę, która jest opowieścią o projekcie Rzeczpospolitej Obojga Narodów – takim wpisem w Facebooku poinformował o niej Maciej Ruczaj, dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze.
Oprócz kierowanej przez niego placówki wystawę „Republika dvou národů. Příběh první evropské ústavy” przygotowały wspólnie Ambasady Polski i Litwy w Czechach oraz Biuro Swiatłany Cichanouskiej – liderki białoruskich protestów przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim.
– Dla wielu Czechów Białoruś i Ukraina to jeszcze niedawno była Rosja. Na szczęście świadomość ich odrębności rośnie w ostatnich latach i nasza wystawa ma być częścią tego procesu – powiedział dyrektor Ruczaj Polskiej Agencji Prasowej.
Instytut Polski w Pradze zaprosił do współpracy czeskiego historyka Jana Kvetinę, który specjalizuje się w historii Pierwszej Rzeczpospolitej i niedawno wydał książkę o myśli politycznej polskiego republikanizmu. Kvetina jest autorem tekstów na poszczególnych tablicach obrazujących m.in. historyczne Warszawę, Lublin, Wilno, Lwów, Grodno, Kraków.
– Nie chcemy tylko opowiadać o historii, ale także zachęcić Czechów do wyruszenia na północ i wschód – powiedział Ruczaj.
Zwrócił też uwagę, że Czesi słabo znają ten wątek polskiej historii ponieważ nie należy on do wspólnych polsko-czeskich dziejów, jak średniowiecze lub XX w.
– To jest moment, w którym nasze narody patrzyły w inną stronę i dlatego tak trudno to wytłumaczyć. Podobnie trudno wytłumaczyć sam ustrój Rzeczpospolitej – powiedział Ruczaj, dodając, że organizatorzy wystawy chcieli pokazać, że obszar między Wisła a Dnieprem nie jest Rosją. – Język czeski nie potrafi rozróżniać między Rosją a Rusią i to samo w sobie jest niezwykle wymowne – zauważył.
cez/belsat.eu, inf.wł., PAP