Białoruska „bitwa o tory”: nie puścić rosyjskich transportów na Ukrainę


Od samego początku inwazji Rosji na Ukrainę Białorusini rozpoczęli akcje wymierzone w białoruską infrastrukturę kolejową. Ich celem jest uniemożliwienie przemieszczania się sprzętu wojskowego agresora przez terytorium Białorusi. Działania te nazywane są “bitwą o tory”, podobnie jak masowe partyzanckie akcje niszczenia komunikacji kolejowej w czasie okupacji hitlerowskiej na Białorusi. Sprawdziliśmy, co wiadomo na temat partyzanckich działań na białoruskiej kolei.

Zdjęcie ilustracyjne: Schäferle / Pixabay

ByPol i “Cyberpartyzanci” atakują

Pierwsze akcje partyzanckie miały miejsce wkrótce po rozpoczęciu wojny: 26-27 lutego na linii Wiarchi – Wiarejcy oraz w pobliżu stacji Borysów doszło do zakłócenia pracy urządzeń sygnalizacyjnych, centralizacyjnych i blokujących. 28 lutego na przystanku Siniawa koło Stołpców została zniszczona szafa sterownicza, a na linii Mohylew-2 – Bujniczy doszło do zwarcia obwodu szyn.

W wojnę kolejową natychmiast zaangażowała się organizacja byłych białoruskich funkcjonariuszy ByPol. Rzecznik organizacji Alaksandr Azarau oświadczył, że przeciwko logistyce wojsk rosyjskich prowadzone są “umiarkowane działania o charakterze prostym”:

– Poszczególne grupy członków planu “Zwycięstwo” (inicjatywa ByPolu, celem której jest przywrócenie prawa i porządku na Białorusi poprzez pokojowe przekazanie władzy narodowi – belsat.eu) otrzymały polecenie zniszczenia infrastruktury transportowej na białoruskiej kolei – oświadczył rzecznik ByPol. Azarau podkreślił jednocześnie, że działania te nie stanowią zagrożenia dla życia i zdrowia Białorusinów.

Kolej zaatakowali również “Cyberpartyzanci”. Pierwszy atak nastąpił w styczniu, jeszcze przed wybuchem wojny.

Wiadomości
Partyzanci zaatakowali Białoruskie Koleje. W internecie
2022.01.24 19:25

Dwa kolejne przeprowadzili już po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę – 27 lutego i 2 marca. Na pewien czas ruch wojsk został całkowicie wstrzymany, a automatyczne sterowanie podobno do tej pory zostało przywrócone tylko częściowo. Według kanału telegramowego “Live. Wspólnota Białoruskich Kolejarzy”, z powodu wojny kolejowej na Białorusi na początku marca koleją przestały się przemieszczać zorganizowane zgrupowania wojskowe ze sprzętem i amunicją dla wojsk rosyjskich. Jednak zamiast tego sprzęt i amunicja zaczęto przewozić zwykłymi pociągami towarowymi, w wielu przypadkach z naruszeniem zasad bezpieczeństwa.

Wiadomości
Kolejny atak hakerów na Koleje Białoruskie. Cel – powstrzymać transporty na front
2022.03.02 16:56

Od niszczenia szaf po podpalenia torów

Najczęstszą formą sabotażu w wojnie kolejowej jest niszczenie (podpalanie) szaf sterowniczych sygnalizacji, centralizacji i blokowania. ByPol zauważa, że każda taka szafa kosztuje około 50 tys. dolarów, a w kraju jest bardzo mało zakładów, które mogą je naprawić.

Według oficjalnego komunikatu MSW, w nocy 1 marca na terytorium obwodu mohylewskiego, homelskiego i mińskiego odnotowano trzy przypadki zniszczenia urządzeń sygnalizacyjnych i blokowania ruchu kolejowego.

Zdjęcie ilustracyjne. AW/belsat.eu

Wieczorem 28 lutego na trasie Astankawiczy – Żerdź została spalona szafa sterownicza, co spowodowało awarię sygnalizacji świetlnej i zwrotnic na tym odcinku. Pod zarzutem tego czynu 4 marca w Swietłogorsku zatrzymano trzy osoby: Dzmitryja Rawicza, Dzianisa Dzikuna i Aleha Małczanawa.

Istnieją też prostsze sposoby dywersji, które nie wymagają niszczenia sprzętu. Na początku marca w Stołpcach zatrzymano jednego z małżonków za podpalenie kłód na torach kolejowych w celu zablokowania ruchu pociągów. Według obrońców praw człowieka, zatrzymani to Siarhiej i Kaciaryna Hlebka.

MSW grozi “likwidowaniem partyzantów”

2 marca wiceminister spraw wewnętrznych Hienadź Kazakiewicz powiedział, że “wszelkie działania” wymierzone w kolej będą teraz kwalifikowane jako akty terroryzmu. Minister właściwie zagroził, że kolejowi partyzanci mogą obawiać się o życie:

– Reakcja będzie natychmiastowa i tak ostra, jak to tylko możliwe. Jak wiadomo, z terrorystami nie można negocjować, można ich tylko likwidować.

Wiadomości
Nieoficjalnie: linie kolejowe na Białorusi będzie patrolować specnaz
2022.03.19 07:55

3 marca swoje stanowisko co do tego, że wszyscy partyzanci kolejowi byli terrorystami wyraziła również Prokuratura Generalna.

Władze celowo kłamią, aby oczernić i odczłowieczyć partyzantów: twierdzą, że celem akcji na kolei jest zabicie cywilnych osób, spowodowanie katastrofy ekologicznej i wywołanie wojny na Białorusi. Choć w rzeczywistości działania partyzanckie mają na celu przerwanie wojny. Nie stwarzają one zagrożenia wykolejenia się pociągów, a w wyniku tych działań nie została poszkodowana ani jedna osoba.

Zdj. ilustracyjne. ТК / belsat.eu

Na szczęście nie doszło jeszcze do fizycznej eksterminacji, którą groził Kazakiewicz. Jednak funkcjonariusze ścigają partyzantów z demonstracyjną brutalnością. Na przykład na “pokajalnym” nagraniu wideo Dzianisa Dzikuna, podejrzanego o akcję na linii Astankawiczy – Żerdź widać, że w czasie zatrzymania został on dotkliwie pobity. Na pobitego wyglądał też na nagraniu milicyjnym Siarhiej Hlebka ze Stołpców.

Partyzantka trwa, Ukraińcy są wdzięczni

Mimo zastraszania przez organy ścigania, działania partyzanckie nie ustają. 15 marca zniszczono szafę sterowniczą na trasie Damanawa – Lasnaja, 16 marca – na linii Farynawa – Zahaccie, a 17 marca – na stacji Orsza Centralna. W nocy 25 marca spłonęły dwie szafy sterownicze na linii Borysów – Nowosady. Kolejne dwie szafy zostały spalone 28 marca między stacjami Sowiecki i Wiarejcy (“ByPol” ogłosił, że akcji tej dokonali uczestnicy planu “Zwycięstwo”).

W związku z nową falą sabotażu w sieci pojawiły się informacje, że na niektórych przejazdach i stacjach zaczęły nocą dyżurować patrole wojsk wewnętrznych. W obwodach homelskim i brzeskim w patrolach brały udział oddziały specjalne jednostki wojskowej 3214.

Jak donosi kanał telegramowy białoruskich kolejarzy, w nocy 30 marca partyzanci kolejowi natknęli się na patrol wojsk wewnętrznych na trasie Sawicze – Berezyna (odcinek Osipowicze – Homel). Siły bezpieczeństwa zaczęły ostrzał z ostrej amunicji, ale partyzanci uciekli. Udało im się zniszczyć jedną szafę sterowniczą.

Wiadomości
Białoruscy żołnierze otworzyli ogień do “kolejowych partyzantów”
2022.03.31 20:30

Znaczenie działań partyzanckich dla powstrzymania agresji rosyjskiej doceniono również w Kijowie. 19 marca szef Kolei Ukraińskich, Ołeksandr Kamyszyn w wywiadzie dla kanału telewizyjnego Nastojaszczeje Wriemia zasugerował, że działania partyzantów kolejowych na Białorusi doprowadziły do wstrzymania ruchu kolejowego na pewien okres działań bojowych:

– Nie będę podawał szczegółów, ale jestem wdzięczny białoruskim partyzantom kolejowym za to, co robią – powiedział Kamyszyn.

Wiadomości
Białoruscy kolejarze-dywersanci zerwali połączenia z Ukrainą
2022.03.20 09:42

Wcześniej doradca szefa ukraińskiej kancelarii prezydenckiej Ołeksij Arestowicz wezwał do wojny kolejowej na terenach czasowo okupowanych, w tym na odcinku Homel – Kijów, aby zakłócić dostawy rosyjskiego sprzętu. Prokuratura Generalna Białorusi natychmiast wszczęła sprawę karną przeciwko Arestowiczowi, traktując jego słowa jako “wezwania do aktów terroryzmu” na terytorium Białorusi. Z kolei przedstawiciel kancelarii prezydenta Ukrainy przypomniał, że Białoruś Łukaszenki jest współwinna rosyjskiej agresji, dlatego jego apele są “absolutnie legalne z punktu widzenia prawa międzynarodowego”.

“Terroryzm”, “zdrada ojczyzny”, “szpiegostwo”

Na początku marca milicja poinformowała o zatrzymaniu 43-letniego mieszkańca Osipowicz (według obrońców praw człowieka był to Alaksiej Szyszkawiec), przedsiębiorcę, który rzekomo planował zorganizować sabotaż na torach kolejowych. W tym samym czasie jeszcze jednego partyzanta kolejowego zatrzymano w Żodzinie.

6 marca zatrzymano 49-letniego mieszkańca Witebska, który rzekomo planował wraz z osobami o podobnych poglądach dokonać sabotażu sprzętu komputerowego. Jak podaje kanał telegramowy białoruskich kolejarzy, zatrzymany to pracownik wydziału sygnalizacji i łączności witebskiego oddziału Kolei Białoruskiej, Siarhiej Kanawałau. Według źródła, na mężczyznę doniósł zastępca szefa ds. ideologii.

Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: Pixabay

17 marca Komitet Bezpieczeństwa Państwowego poinformował o zatrzymaniu dwóch mieszkańców Mozyrza: mieli oni rzekomo przygotować koktajle Mołotowa i planować sabotaż na kolei podczas transportu jednostek armii rosyjskiej. Oskarżono ich również o terroryzm. Później ujawniono nazwiska zatrzymanych: to 34-letni Siarhiej Plaszkun, i 44-letni Juryj Sielwicz.

21 marca pojawiła się informacja, że w Orszy zatrzymano pracownika kolei lokalnej za uszkodzenie torów kolejowych.

W tym tygodniu w Homlu KGB zatrzymało trzech pomocników i jednego maszynistę. Nakaz przeszukania zawierał artykuły karne o “terroryzm”, “zdradę ojczyzny” i “szpiegostwo”. Jak pisze portal Zerkalo.io, co najmniej jeden z pomocników maszynisty został umieszczony w areszcie śledczym KGB.

Centrum Praw Człowieka “Wiasna” na dzień 31 marca posiadało informacje o zatrzymaniu co najmniej 11 osób, które uważane są za zamieszane w wojnę kolejową. Najczęściej są one oskarżane o terroryzm.

Pacyfikacje i represje

Represje nie ograniczają się jednak do ścigania osób podejrzanych o działalność w partyzantce kolejowej. Służby bezpieczeństwa zastraszają wszystkich “niegodnych zaufania” ludzi.

Działacze praw człowieka twierdzą, że służby bezpieczeństwa w poszukiwaniu partyzantów kolejowych przeprowadzają obławy w miastach, w których doszło do sabotażu. Wiemy o masowych obławach na miejscową ludność w związku z sabotażem w Stołpcach, Dzierżyńsku i Baranowiczach, a także o czystkach wśród pracowników kolei na całej Białorusi.

Wiadomości
Białoruś. Masowe zatrzymania kolejarzy
2022.03.31 11:03

Według informacji Centrum “Wiasna”, obławy w poszukiwaniu partyzantów kolejowych odbywają się we wszystkich miastach według klasycznego schematu: przychodzą do osób, które wcześniej były ścigane z artykułów “politycznych”. Przeprowadzają rewizje, konfiskują sprzęt i symbole “protestu” oraz sprawdzają ich telefony. Jeśli w ich telefonach znajdą subskrypcje lub wiadomości z “ekstremistycznych” kanałów w Telegramie, sporządzają akty oskarżenia na podstawie artykułu o “rozpowszechnianiu produktów informacyjnych podżegających do działań ekstremistycznych lub popierających takie działania” (art. 19.11 Kodeksu Karnego Białorusi) i zatrzymują ich do czasu procesu.

W Stołpcach odnotowano 35 przypadków prześladowań, niektóre osoby zostały pobite podczas zatrzymania. W ten sposób funkcjonariusze zemścili się na miejscowych za uszkodzenie automatyki na stacji Siniawa pod Stołpcami. Podobna obława miała miejsce w Dzierżyńsku: mieszkańców zatrzymano i umieszczono w tymczasowym areszcie, przeprowadzono rewizje, a niektóre osoby pobito. Ludzie byli przetrzymywani w areszcie w ciężkich warunkach: w celach było zimno, nie dano im materacy, nie przyjmowano paczek od bliskich. Wiadomo również o masowej czystce w Baranowiczach.

Zdjęcie ilustracyjne. ТК / Biełsat

Represje stają się coraz bardziej intensywne. W tym tygodniu na Białorusi zatrzymano co najmniej 38 pracowników kolei w różnym wieku i na różnych pozycjach – w prorządowych mediach pojawiły się filmy, na których wyrażają swoją “skruchę” filmy. Ich przewinienie ograniczało się do subskrypcji kanału telegramowego “Live. Wspólnota Białoruskich Kolejarzy”, który niedawno został uznany przez władze za “ekstremistyczny”.

Zdaniem autorów kanału większość funkcjonariuszy KGB, w tym regionalne KGB i Główny Zarząd KGB, zostali zaangażowani w walkę z wyciekiem informacji i wojną kolejową. – Aby zrealizować cel, jakim jest przywrócenie strachu wśród Białorusinów, chwytane są zupełnie przypadkowe osoby – podkreślają autorzy kanału.

Wiadomości
Doradca Cichanouskiej: partyzanci niszczą rosyjski sprzęt, zatrzymują pociągi
2022.03.21 09:13

rr, ksz/ belsat.eu

Aktualności