Portal OWD-Info poinformował, że rosyjska policja w 10 miastach w związku z procesem Aleksieja Nawalnego zatrzymała 1408 osób.
W Moskwie, gdzie zwolennicy opozycjonisty wychodzili na protesty wczoraj rano i wieczorem, zatrzymano co najmniej 1145 osób. W Petersburgu co najmniej 248 osób.
Niektórzy z funkcjonariuszy policji zachowywali się brutalnie.
Zatrzymano nawet pasażera i kierowcę taksówki, który jakoby miał obrazić funkcjonariuszy OMONu.
W Moskwie około godz. 1 w nocy w środę (godz. 23 we wtorek czasu warszawskiego) policja usunęła wszystkich protestujących z centrum miasta. Źródło w policji powiedziało agencji RIA Nowosti, że siły policyjne rozproszyły zgromadzenia odbywające się bez zezwolenia władz.
Zwolennicy Nawalnego przyszli w okolice Placu Maneżowego koło Kremla po tym, jak sąd zadecydował, że opozycjonista odbyć wyrok pozbawienia wolności, wydany w zawieszeniu w 2014 roku.
pp/belsat.eu wg PAP