Henadź Mażejka opublikował w “Komsomolskiej Prawdzie” (wydawana na Białorusi wersja rosyjskiego dziennika) wywiad z bliskimi Andreja Zelcara – mężczyzny, który został zastrzelony przez KGB po tym, jak zastrzelił jednego z funkcjonariuszy.
Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna pisze, że nie wiadomo, gdzie został zatrzymany Henadź Mażejka i gdzie się znajduje. Bloger Anton Matolka przekonuje, że dziennikarza zatrzymano wczoraj w Moskwie. Jego mieszkanie na Białorusi zostało przeszukane na podstawie artykułów kodeksu karnego mówiących o “podżeganiu do społecznej wrogości” oraz “obrazie przedstawiciela władzy”.
Matka reportera powiedziała “Naszej Niwie”, że w nocy z 1 na 2 października otrzymała telefon z informacją o zatrzymaniu jej syna, który znajduje się w mińskim areszcie na Akreścina. To jedyna informacja, jaką posiada.
Redaktor naczelny “Komsomolskiej Prawdy” Władimir Sungorkin powiedział dziś, że od wczoraj po popołudniu nie mógł się skontaktować z pracownikiem białoruskiej redakcji.
– Gazeta będzie bronić swojego reportera i strony internetowej, która została zablokowana na Białorusi – podkreślił.
Po tym, jak “Komsomolska Prawda” opublikowała artykuł Henadzia Mażejki, jej strona internetowa na Białorusi została zablokowana. Wywołało to protest Moskwy.
Z kolei w Mińsku przeszukano mieszkanie współpracującego z Deutsche Welle operatora Jahora Kamarouskiego. Według ojca mężczyzny w nakazie wskazano artykuły karne dotyczące “celowego zniszczenia lub uszkodzenia cudzego majątku”, a także “akt terroryzmu”.
W czasie przeszukania skonfiskowano sprzęt – notebook, kamery, karty pamięci, a także legitymację prasową nieetatowego pracownika Deutsche Welle. Według ojca Kamarouskiego, operatorowi nie postawiono jeszcze zarzutów.
Jahor Kamarouski został zatrzymany 28 września, a następnego dnia został skazany na 14 dni za “chuligaństwo”. Okoliczności i przyczyny zatrzymania nie są znane.
МH/pp belsat.eu wg inf.wł. i PAP