Juryj Waskresenski tworzy drugą listę osób, które miałyby wyjść na wolność. Dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut jako jedyny spośród stu osób na liście nie zwrócił się z prośbą o ułaskawienie.
Juryj Waskresenski, były opozycjonista, który po pobycie w areszcie, stał się zwolennikiem Alaksandra Łukaszenki poinformował, że wszystkie pozostałe osoby z jego listy napisały prośbę o ułaskawienie. Dla Andrzeja Poczobuta postanowił zrobić wyjątek.
– Pozwoliłem sobie wpisać jego na listę z szacunku do Polski i bratniego polskiego narodu, a także na życzenie polskiej struktury państwowej – dodał.
Juryj Waskresenski nie sprecyzował o jaką strukturę chodzi.
Pierwsza lista osób do zwolnienia trafiła do Alaksandra Łukaszenki 9 sierpnia.
– Bardzo mało osób z tej listy wyszło, ale mamy nadzieję, że jeśli opozycjoniści-uciekinierzy nie zerwą tego procesu, to 17 września sto osób będzie na wolności – dodał.
Zaznaczył przy tym, że nie wiadomo, kiedy będzie rozpatrzona druga lista. Według Waskresenskiego, jej los będzie zależał od tego, jak zachowają się zwolnieni w pierwszej turze.
pp/belsat.eu wg NN