Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden rozmawiał telefonicznie z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim. Do rozmowy doszło w trakcie zwiększonych napięć na wschodzie Ukrainy i przy rosnącej liczbie rosyjskiego wojska u granic wschodniego sąsiada Polski.
W komunikacie Białego Domu po rozmowie napisano, że Joe Biden zapewnił o niezachwianym wsparciu Stanów Zjednoczonych dla suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy w obliczu trwającej agresji Rosji w Donbasie oraz na Krymie.
Amerykański przywódca podkreślił zaangażowanie Waszyngtonu w “ożywienie strategicznego partnerstwa” z Kijowem. W tym kontekście zaznaczył wsparcie USA dla planu Wołodymyra Zełenskiego, by zwalczać korupcję i wprowadzać reformy na bazie wartości demokratycznych. Zgodnie z komunikatem Białego Domu przywódcy zgodzili się, że reformy te mają kluczowe znaczenie dla ukraińskich aspiracji euroatlantyckich.
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina docenia amerykańskie wsparcie na różnych poziomach.
– Stoimy ramię w ramię, jeśli chodzi o ochronę naszych demokracji. Jestem poważnie nastawiony na reformowanie Ukrainy, zwiększenie przejrzystości i osiągnięcie pokoju – dodał.
Szef biura prezydenta Andrij Jermak poinformował agencję Interfax-Ukraina, że rozmowa Bidena i Zełenskiego trwała ok. 50 minut. Powiedział też, że Zełenski zaprosił Bidena na posiedzenie Krymskiej Platformy. Wcześniej informowano, że inauguracyjna sesja tego formatu ma odbyć się 23 sierpnia.
Wieczorem po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińska armia jest zdolna do tego, by stawić opór komukolwiek, ale Ukraina wybrała dyplomatyczną ścieżkę reintegracji swoich terytoriów. Prezydent zaznaczył w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, że utrzymanie zawieszenia broni w Zagłębiu Donieckim jest “gwarantem kontynuowania ciężkich, ale koniecznych” negocjacji w sprawie uregulowania konfliktu.
Dzień wcześniej ukraiński prezydent podkreślił, że w Donbasie, gdzie w lipcu ubiegłego roku weszło w życie zawieszenie broni, od początku roku widoczna jest eskalacja. Jak dodał, w pierwszych miesiącach 2021 roku zginęło 20 ukraińskich żołnierzy. Zapewnił, że jego kraj jest gotowy na “wszelkie prowokacje” i wskazał, że Kijów nadal prowadzi rozmowy w sprawie rozejmu “jako najszybszym kroku taktycznym”.
Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję rebeliantami na wschodzie Ukrainy pochłonęły – jak się ocenia – ponad 13 tys. ofiar śmiertelnych.
pp/belsat.eu wg PAP