"Ukropolin" u bram – Polska w rosyjskich mediach


Rosyjskie media propagandowe w tym tygodniu znów odkryły żyłę złota w postaci rzekomo zbliżającego się zlania Polski i Ukrainy w jedno ciało.

Oczywiście, by dodać wiarygodności tej hipotezie, rosyjskie portale oparły się na przemyśleniach Konrada Rękasa – publicysty portalu Myśl Polska, wydawanego przez Fundację im. R. Dmowskiego. Autor Myśli Polskiej jest przekonany, że po cichu na ziemiach Polski i Ukrainy powstaje twór zwany Ukropolinem.

„Ukropolin” – co to jest?

Na wstępie warto by wyjaśnić genezę tego pojęcia. „Ukro” – wiadomo Ukraina. Zwraca jednak uwagę drugi człon. „Polin” – w języku jidysz oznacza Polskę. Na długo, zanim zaczęła się wojna z Ukrainą, różnej maści tzw. patriotyczne środowiska w Polsce propagowały teorie, jakoby po cichu izraelski rząd chciałby, w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony sąsiadów, przesiedlić do Polski swoich obywateli.

Media
Autodezinformacja – jak rosyjska propaganda powołuje się na samą siebie. Polska w rosyjskich mediach
2023.08.25 17:57

Zwieńczeniem tej teorii były twierdzenia wypowiadane również publicznie przez posła Grzegorza Brauna, który „oczami duszy” widział, że Polsce – pod Centralnym Portem Komunikacyjnym albo aquparkiem w Mszczonowie – ma powstać tajny bunkier, do którego ma się przenieść żydowska „wierchuszka” w ramach operacji „Most 2”. I właśnie efektem tych wszystkich zabiegów ma być powstanie między Bugiem a Odrą tworu o nazwie Polin, względnie Judeopolonia.

Po napaści Rosji na Ukrainę, napływie setek tysięcy ukraińskich uchodźców i wsparciu, jakie Polska okazała Ukrainie, środowiska te dopatrzyły się nowego „zagrożenia”. Otóż na terenie Polski ma powstać kolejna „chimera”, czyli Ukropolin – jak widać Polska już nie tylko żydowska, ale też ukraińska.

Rosyjskie media, w swoich relacjach przemyśleń Konrada Rękasa, chyba nie zdając sobie sprawy z kontekstu, gremialnie użyły nazwy Ukropolia, nieoddającego głębokości tych tez. A te wyraźnie zaciekawiły rosyjskich propagandystów, bo tekst o tym pojawiły się w portalach tabloidów Komsomolskaja Prawda i Moskowskij Komsomolec, Izwiestii, Lenty.ru, i wielu, wielu innych.

Wiadomości
Nowy rosyjski straszak – „biomechanoidy”. Mają zamieszkiwać Europę obok „zboczeńców”
2023.08.16 15:12

„W Polsce mówi się”

Rosyjski czytelnik, już czytając same nagłówki, może dowiedzieć się z nich, że „w Polsce mówi się” o „stworzeniu w miejsce Polski nowego państwa”, że „zamiast Polski może pojawić się nowe represyjne państwo Ukropolia” albo że „W miejsce Polski przewidziano powstanie państwa dwunarodowego”.

– Polska staje się dwunarodowa, przyznają to nawet czołowe media i niewykluczone, że z czasem przekształci się w Ukropolię (w oryginalnym tekście Ukropolin) – cytują słowa Rękasa Izwiestia.

Polski publicysta zapewne odniósł się tu do niedawnego tekstu „Polska dwunarodowa” Jana Fiedorczuka z Do Rzeczy, który zastanawia się „czy przypadkiem Polska, bez zgody samych Polaków, nie została przekształcona w państwo dwunarodowe”. Co ciekawe fakt, że rosyjskie media w ogóle nie zauważyły tekstu z Do Rzeczy, a zadowoliły się relacjonowaniem tekstu z niszowego portalu Myśli Polskiej, pokazuje, że rosyjska propaganda wręcz z automatu traktuje go jako ważne źródło cytowań. Źródło, które nie zawodzi oczekiwań.

Media
Polska się zbroi, a w tle „totalna klęska Ukrainy”. Polska w rosyjskiej propagandzie  
2023.08.18 12:40

Tym bardziej, że tezy polskiego publicysty mieszczą się zestawie, które od lat rosyjska propaganda sprzedaje swoim odbiorcom. Rękas używa tych samych propagandowych określeń i klisz – pisze o „reżimie Zełenskiego”. Stwierdza, że przy tworzeniu nowego państwa „najprawdopodobniej zostaną wykorzystane metody ukraińskiego prezydenta: „terror, zakaz działalności realnej opozycji, aresztowania, ograniczanie praw obywatelskich i pracowniczych.” W takiej sytuacji rosyjskim propagandystom nie pozostaje nic innego, tylko przedrukowywać te opinie niemal słowo w słowo.

Polska chce napaść na Białoruś

Portal Sputnika i jego lokalne odłamy informują tymczasem o rzeczywistych planach Polski, która „przygotowuje inwazję na Białoruś, ale nie chce walczyć z Rosją”. Tak twierdzi Władimir Jewsiew z Instytut Krajów WNP.

– Patrzcie, co Polacy planują zrobić w obwodzie brzeskim. Przecież chcą tam rozmieścić nie defensywne, ale uderzeniowe systemy, w szczególności amerykańskie helikoptery Apache, czołgi. Tak naprawdę Polska przygotowuje się do inwazji na obwód brzeski Republiki Białoruś. Dlatego ćwiczenia mają bardzo konkretny cel – przeciwdziałanie próbom rozpętania wojny, które mają miejsce po stronie niektórych przedstawicieli polskiej elity – stwierdził Jewsiejew, komentując zbliżajcie się manewry Bojowe Braterstwo-2023, które odbędą się na początku września na Białorusi.

Zdaniem eksperta główną „siłą napędową” wzrostu napięcia są wybory parlamentarne, które odbędą się w Polsce w połowie października.

– Nie twierdzę, że Polska jest gotowa na wojnę z Rosją. Polska nie jest gotowa na wojnę z Rosją, bo wysłała na Ukrainę za dużo broni, i poniosła zbyt wiele ofiar wśród polskich wojskowych. Ale akurat jest gotowa do wojny z Białorusią. Dlatego bardzo ważne jest przede wszystkim, abyśmy w ramach współpracy rosyjsko-białoruskiej, przy obecności wspólnego zgrupowania wojsk, mogli odeprzeć te próby strony polskiej destabilizacji sytuacji w pobliżu granic – stwierdził ekspert Sputnika.

I tak Jewsiejew wpisał się w chór rosyjskich polityków, ekspertów i komentatorów, którzy jak w operze, od miesięcy, śpiewają arię o zbliżającej się polskiej agresji na Białoruś, chęci rozbioru Ukrainy itp. Nie do końca wiadomo ile w tym cynizmu, a ile szczerej potrzeby mierzenia innych swoją miarą.

Wywiad
„Rosjanie boją się Międzymorza”. Ukraiński żołnierz-literat buduje mosty kulturowe z Polakami
2023.08.28 17:40

Jakub Biernat/ belat.eu

Aktualności