Ukraińcy zniszczyli stanowiska dowodzenia okupantów w okolicach Iziumu. Co najmniej 1 generał nie żyje

Doradca szefa ukraińskiej kancelarii prezydenckiej Ołeksij Arestowycz powiedział wczoraj, że w pobliżu Iziumu koło Charkowa zniszczono dwa lub trzy stanowiska dowodzenia rosyjskich okupantów. Zdaniem Arestowycza, może to znacznie osłabić rosyjskie szanse na okrążenie wojsk ukraińskich w Donbasie.

Doradca szefa kancelarii prezydenta powiedział, że w wyniku ataków ukraińskich sił zbrojnych mogły zginąć setki osób.

– Dwa uderzenia na Izium, kwaterę główną wojsk powietrznodesantowych i kwaterę drugiej armii połączonej. Nawet przy dolnej granicy możemy policzyć 100 ciał w jednym miejscu, 200 w drugim i co najmniej 100 w trzecim. Górna granica to 200-300 – zapewnił Ołeksij Arestowycz.

Według wstępnych danych, zabito generała Andrieja Simonowa, szefa sztabu wojsk powietrznodesantowych.

– Według niektórych doniesień, które wymagają weryfikacji, szef sztabu sił powietrznodesantowych został zlikwidowany – powiedział Arestowycz.

Wcześniej informowano, że do Iziumu przybył również szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generał Walerij Gierasimow. Według analityków, wśród zabitych lub ciężko rannych mogą być dwaj zastępcy szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji i prawdopodobnie sam szef Sztabu Generalnego.

Według niektórych doniesień, Gierasimow został poważnie ranny, ale żadna ze stron konfliktu nie potwierdziła jeszcze tych doniesień. Zwraca się również uwagę, że dla celów konspiracyjnych Gierasimow mógł występować w dokumentach pod przybranym nazwiskiem.

Jak podaje UNIAN, powołując się na dziennikarza Aleksandra Szulmana, 66-letni Gierasimow doznał rany odłamkowej górnej trzeciej części prawej kości piszczelowej bez złamania. Odłamki zostały usunięte, a życiu Gierasimowa nie zagraża niebezpieczeństwo.

Możliwe, że Gierasimow, jeśli przeżył atak ukraińskiej armii, będzie teraz w Rosji formowany na “bohatera”, bojowego generała, który własną krwią odkupił upadek “drugiej armii świata” na Ukrainie – twierdzą analitycy.

– Nie zapominajmy jednak, że Gierasimow jest posiadaczem jednego z trzech kluczy do rosyjskiego arsenału rakiet jądrowych. (…) Nieudolne dowództwo wojskowe Władimira Putina, gotowe za wszelką cenę udobruchać słabnącego przywódcę, samo stało się dosłownie największym zagrożeniem egzystencjalnym dla Rosji – podsumowują analitycy.

lp/ belsat.eu