Wszystko wymyślone przez Boga
Twórcy filmu odwiedzają białoruskie wioski razem ze sklepem obwoźnym, docierając do miejsc, gdzie nie dojeżdżają autobusy i praktycznie nie ma dróg asfaltowych. Jeszcze całkiem niedawno te wsie były zamieszkiwane przez setki mieszkańców, teraz pozostało tam zaledwie kilka osób. Ludzie żyją w oczekiwaniu na przyjazd sklepu i na przylot bocianów. Żyją także w oczekiwaniu na śmierć, która w tym miejscu jest częstym gościem, śmiejąc się przy tym i żartując, ciesząc się z pierwszych promyczków słońca i nie przestając pracować od rana do nocy.
25.02.2015