Dziennikarz – freelancer z Homla znowu ukarany grzywną i wezwany na kolejny sąd


Kastusia Żukouskiego z Homla ukarano grzywną w wysokości ponad 7 mln rubli (ponad 1450 zł) za materiał wideo pokazany przez Biełsat.

Oskarżono go o nielegalną produkcję i dystrybucję materiałów medialnych, a faktycznie – o pracę dla niezależnych mediów bez akredytacji. Podstawą stał się wyemitowany przez Biełsat reportaż o pobiciu mieszkańca Żytkowicz przez kibiców piłkarskich z Kalinkowicz.

Posiedzenie sądu miało odbyć się 14 stycznia w Kalinkowiczach, jednak dziennikarz nie zdążył tam dojechać, ponieważ zawiadomienie o rozprawie dostał poprzedniego dnia wieczorem – sms-em. Pod jego nieobecność został ukarany grzywną w wysokości 7.350.000 rubli (ponad 1450 zł). Wyrok otrzymał dziś pocztą.

„Wyrok był spodziewany, władze doprowadziły kraj do bankructwa i próbują odwlec agonię, a ja z kolegami (i cały Biełsat) pokazujemy co dzieje się naprawdę, a nie to co chcą usłyszeć władze” – skomentował postanowienie sądu Żukouski.

Zamierza złożyć skargę w tej sprawie do ONZ, ponieważ uważa, że jest prześladowany przez władze – np. ostatnio w celu sporządzenia protokołu wezwano go na milicję w samo Boże Narodzenie.

A już 20 ma stawić się na kolejnej rozprawie – tym razem w miejscowości Karma. Artykuł jest ten sam, a sprawa dotyczy innego materiału wideo, tym razem o uszkodzonej rurze, która pozostawiła ludzi bez wody.

W ub. roku z powodu swojej działalności zawodowej Żukouski stawał przed sądem sześciokrotnie. Suma wszystkich grzywien, na które go skazano, wyniosła 31,5 mln rubli, czyli równowartość ponad 6200 zł.

Nowy rok zaczął się zaś od skazania na grzywnę w wysokości 4.620.000 rubli – czyli ponad 900 zł – Łarysy Szczyrakowej. Materiały niezależnej dziennikarki (również z Homla) także ukazują się w naszej telewizji.

MJ, belsat.eu

Aktualności