Sprawozdawca ONZ o łamaniu praw człowieka i prześladowaniu Biełsatu


Miklos Haraszti przygotował nowy raport na temat Białorusi. Zauważa w nim, że w kraju „trwa ucisk praw i wolności obywateli”.

W dokumencie przeanalizowano okres od 1 kwietnia 2017 do 30 marca 2018 roku. Również w tym czasie – jak podkreśla autor sprawozdania – władze Białorusi nie wkroczyły na drogę poprawy i wciąż systematycznie łamią prawa białoruskich obywateli.

– W ciągu sześciu lat od kiedy Rada ds. Praw Człowieka utworzyła mandat specjalnego sprawozdawcy, życie na Białorusi jest reglamentowane poprzez celowo represyjną bazę prawną. Towarzyszyły temu regularnie planowane, centralizowane represje – z użyciem przemocy wobec pokojowych demonstrantów, organizacji pozarządowych, oponentów politycznych, obrońców praw człowieka i pracowników niezależnych mediów – czytamy w dokumencie.

Odnotowuje on też, że władze nadal korzystają z praktyki pozbawiania wolności przeciwników politycznych na podstawie sfabrykowanych zarzutów. Haraszti przypomina równie, że na Białorusi nadal wykonuje się karę śmierci.

Sprawozdanie ujmuje także kwestię problemów z organizacją pokojowych zgromadzeń. Przypominając o wydarzeniach z wiosny 2017 roku, przedstawiciel ONZ omawia też m.in. masowe zatrzymania uczestników tegorocznych obchodów 100-lecia proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej.

Wiele uwagi poświęcono w dokumencie wolności słowa. Niepokojące zwłaszcza są planowane zmiany w ustawodawstwie dotyczącym mediów.

– W razie ostatecznego przyjęcia poprawki te doprowadzą do jeszcze większego ograniczenia wolności wypowiedzi, głoszenia opinii i wolności informacji dla wszystkich obywateli, wzmacniając przeszkody i prześladowania, z którymi spotykają się białoruscy niezależni dziennikarze i osoby zamieszczające materiały w internecie – pisze Miklos Haraszti.

Zwraca on też uwagę na artykuł 22.9 kodeksu wykroczeń, będący powodem do wymierzania wyroków skazujących dziennikarzy za „nielegalny wyrób produkcji medialnych”. Sprawozdawca ONZ przypomina, że w ub. r. dziennikarzy skazywano 69 razy na grzywny, których łączna suma przekroczyła 25 tys. euro. To zaś więcej, niż kwota wszystkich grzywien wymierzonych w ciągu trzech poprzednich lat.

– Dziennikarze Biełsatu są stałym obiektem napaści ze strony władz. Wątpliwe, czy w okresie sprawozdania znalazł się miesiąc, kiedy ktoś z dziennikarzy Biełsatu nie byłby zatrzymany, ukarany grzywną, lub nie zostałyby mu odebrany materiały – pisze wprost Haraszti, który wspomina też o pobiciu i skazaniu naszego współpracownika – operatora Andrusia Kozieła.

Specjalny sprawozdawca ONZ ds. Białorusi wzywa białoruskie władze do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, zaniechania prześladowań niezależnych dziennikarzy, zapewnienia niezawisłości sądownictwa, wprowadzenia moratorium na wykonywanie kary śmierci, wprowadzenia zmian do ordynacji wyborczej i dania obywatelom prawa do pokojowych zgromadzeń.

Treść sprawozdania zostanie wygłoszona 25 czerwca, podczas sesji Rady ds. Praw Człowieka ONZ w Genewie.

Czytajcie również:

HA, cez/belsat.eu

Aktualności