Białoruskie MSW: Geje "No pasaran!"


Resort spraw wewnętrznych opublikował oświadczenie, w którym wyraża ubolewanie z powodu wywieszenia nad ambasadą Wielkiej Brytanii w Mińsku tęczowej flagi LGBT.

17 maja zrobili to brytyjscy dyplomaci, aby zwrócić uwagę na dyskryminację przedstawicieli mniejszości seksualnych na Białorusi.

Swoje niezadowolenie z tego powodu oficjalnie wyraziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi. Przypomniało ono, że przeważająca większość Białorusinów uznaje tradycyjne wartości rodzinne, więc stanowisko ambasady Wielkiej Brytanii jest „wyzwaniem rzuconym tym wartościom”. MSW zauważa, że związek mężczyzny i kobiety „stoi u podstaw porządku świata” i dlatego państwo chroni ten związek.

Czytajcie również:

– Przedstawiciele związków homoseksualnych zawzięcie bronią swojego stanowiska mimo podstaw i tradycji, ustanowionych w społeczeństwie. Ale jakkolwiek by na to patrzeć, stosunki homoseksualne to podróbka. A sens podróbki zawsze jest taki sam – dewaluacja oryginału. Społeczność LGBT i cała ta walka o „swoje prawa” oraz sam dzień społeczności to tylko podróbka – zapewnia w emocjonalnym oświadczeniu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi. – Białoruś opiera się na fundamencie tradycyjnych instytucji rodziny i ślubu. Ale jest przy tym otwarta na wszystko co pożyteczne, potrzebne i postępowe: na wszystko, co polepszy życie Białorusina i będzie sprzyjać całokształtowi rozwoju społeczeństwa. Opowiadamy się za prawdziwym, a oni – nie przejdą – pisze o gejach i lesbijkach resort spraw wewnętrznych.

II, cez/belsat.eu

Aktualności