Rosyjscy internauci zemścili się na władzach za zablokowanie komunikatora Telegram


Na ich celowniku znalazła się zaznaczona na Google Maps siedziba rosyjskiego regulatora komunikacji elektronicznej Roskomnadzoru, inicjatora prześladowań popularnego komunikatora internetowego.

Dzięki zmasowanej akcji internautów w Google Maps w czwartek siedziba rosyjskiego urzędu została zamieniona z Roskomnadzor na Roskompozor – czyli w tłumaczeniu Rozkomhańba – a w miejscu godzin otwarcia wpisano – „zamknięto na zawsze”. Zmianie uległa też kategoria obiektu z „urzędu” na „bar gejowski”, a następnie na „szpital psychiatryczny”. Urzędnikom udało się przywrócić stare ustawienia dopiero w piątek rano.

Użytkownicy sieci wystawili urzędowi dziesiątki negatywnych opinii, tak, że jego rating spadł z 5 gwiazdek do 1,2. Z kolei w zakładce z fotografiami umieszczono zdjęcie zamaskowanych osób przypominających terrorystów na tle flagi z logo Telegramu – czyli białego papierowego samolociku.

13 kwietnia moskiewski sąd na wniosek Roskomnadzoru zablokował Rosjanom dostęp do komunikatora. Powodem decyzji była odmowa dostarczenia FSB kluczy kodowania wiadomości przesyłanych między użytkownikami.

jb/ belsat.eu meduza.io

Aktualności