Z Biełsatem nie gadać! - Dyrektorem teatru w Brześciu został politruk


Były ideolog, którego w ubiegłym roku wyznaczono dyrektorem Brzeskiego Akademickiego Teatru Dramatycznego, zabronił aktorom udzielać komentarzy Biełsatowi.

– Przecież wszystko rozumiecie – krótko wytłumaczył zakaz swoim podwładnym.

Wiaczaslau Harbuzau, nowy dyrektor teatru, to były zastępca naczelnika Wydziału Kultury Głównego Zarządu Pracy Ideologicznej obwodu brzeskiego. Na stanowisku tym zastąpił Alaksandra Kozaka, który przepracował w teatrze 45 lat. Nominacja wywołała szok środowiska kulturalnego Brześcia. Jeden z pracowników nazwał pojawienie się nowego dyrektora „wejściem słonia do składu porcelany”.

Wiaczasłau Harbuzau. Zdjęcie z sieci społecznościowych

Dziennikarze Biełsatu wielokrotnie słyszeli skargi na metody pracy nowego dyrektora. Teraz ze stylem jego pracy spotkali się też pracownicy naszej stacji.

– Od ponad dziesięciu lat nagrywaliśmy w teatrze, i nigdy nie było z tym żadnych problemów. Dopóki nie pojawił się nowy dyrektor. Harbuzawa znam od ponad 17 lat. Byłem bardzo zaskoczony jego zachowaniem. Podszedł do mnie i powiedział, że nie będzie udzielał komentarzy, ale bez problemu możemy nagrywać, nie będzie czynił żadnych przeszkód. A potem zabronił reżyserom i aktorom teatru udzielania Biełsatowi wszelkich komentarzy – mówi dziennikarz Aleś Lauczuk.

Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru dziennikarze Biełsatu nagrywali „Noc Teatru”. Impreza odbywała się w mieście pierwszy raz.

Pracownicy teatru powiedzieli wtedy naszym współpracownikom, że nie mają nic przeciwko udzielaniu komentarzy dla Biełsatu, ale dyrektor zabronił im rozmawiać z naszymi dziennikarzami.

– Teatr poprzez takie ciekawe imprezy próbuje kreować wizerunek współczesnej europejskiej instytucji. Jednak nowy młody dyrektor kieruje teatrem w stylu Karabasa Barabasa i swoim zachowaniem zaciąga teatr w średniowiecze – uważa Aleś Lauczuk.

Karabas-Barabas to negatywny bohater radzieckiej baśni o pajacyku Buratino, napisanej przez Aleksieja Tołstoja na motywach Pinokia. Jest to zły właściciel teatru lalek, bezprawnie nazywający się doktorem nauk i przyjacielem króla.

Kilka lat temu ideolog Brzeskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Wadzim Laukowicz zabronił rozmawiać z Biełsatem pracownikom muzeum krajoznawczego. Jednak po pewnej kuriozalnej wpadce odwołał swoją decyzję.

AS, PJ, belsat.eu

Aktualności