Rosyjska flaga nad Warszawą


Miłośnicy ekstremalnych wyzwań zatknęli ją na wierzchołku warszawskiego wieżowca Złota 44. W opublikowanym filmiku powiewa ona przy dźwiękach hymnu Rosji, chociaż „zdobywcy” zapewniają, że nie chcą mieć nic wspólnego z polityką.

Ryzykowną próbę wspięcia się na szczyt liczącego 192 metry wieżowca dwaj młodzi Rosjanie podjęli latem ubiegłego roku, ale nagranie opublikowali dopiero pod koniec stycznia. By sprostać zadaniu, musieli przedostać się na teren budynku, ominąć jego ochronę i przemierzając 52 piętra wejść na dach.

Potem musieli niezauważeni pokonać tę samą trasę w przeciwnym kierunku. To również udało im się bez trudu.

„Dane wideo nie ma żadnych motywów politycznych” – zastrzegają się na początku opublikowanego filmu jego autorzy.

Na pewno można jednak uznać je za wyzwanie – kadry rosyjskiej flagi powiewającej nad stolicą Polski przy dźwiękach hymnu Federacji Rosyjskiej rzeczywiście robią wrażenie. Takie też wrażenie wywarły na polskich internautach, którzy najczęściej w dosadnych słowach wyrażają w komentarzach swoje oburzenie z powodu ich zdaniem nazbyt demonstracyjnego gestu.

„Fajny filmik, ale z tą flagą to było – mówiąc bardzo delikatnie – niestosowne ze strony tych młodzików. O ile znalazłyby się kraje gdzie to jest tolerowane (czyli niekarane) – to nie ma żadnego gdzie jest to mile widziane. Może chłopaki nie znają lepszych obyczajów, a może po prostu nigdy dotąd nie zebrali za coś takiego porządnego wp***lu” – brzmi jeden z najbardziej wyważonych komentarzy.

Dla innych zatknięcie rosyjskiej flagi stało się przyczynkiem do ożywionej dyskusji na temat roli Rosji i Polski we współczesnym świecie, a byli też i tacy, którzy zwrócili na kwestie bezpieczeństwa, uważając możliwość swobodnego przedostania się do takiego budynku nie tylko za poważne niedopatrzenie ze strony jego ochrony, ale również wojska i policji.

Jednak „zdobywcy Warszawy” kategorycznie odżegnują się od jakichkolwiek politycznych motywów swoich działań również na własnej stronie internetowej.

„Za swoje główne zadanie wobec czytelników stawiamy sobie poszukiwania unikalnych, trudno dostępnych miejsc, o których w mediach wiadomo całkiem niewiele. A potem maksymalne naświetlenie ich w Sieci” – piszą autorzy, którzy wcześniej eksplorowali już m.in. opuszczone sztolnie uranowe w miejscowości Nikiel, podziemne laboratoria instytutu badawczego fizyki jądrowej uniwersytetu w Moskwie i były punkt dowodzenia wojsk Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego.

Podziemne laboratoria instytutu badawczego fizyki jądrowej.
Zdj. unexploredworld.ru

Teraz do tych tajemniczych obiektów dołączyła Złota 44…

cez, belsat.eu/pl

Aktualności