Autorzy brytyjskiego prestiżowego tygodnika przypomnieli sylwetkę humanisty nazywanego ojcem białoruskiej literatury i druku.
Artykuł przypomina o 500. rocznicy opublikowania przez Marcina Lutra 95 tez przeciwko nadużyciom Kościoła, co będzie okazją do wielu uroczystości i obchodów.
„Jednak rok 1517 warto wspomnieć z innych przyczyn. W tym roku Franciszek Skaryna wydał księgę psalmów w rodzimej białoruskiej mowie, był jednym z pierwszych, który wykorzystał cyrylicę. A tylko dwa lata później przełożył większą część Biblii. Po za granicami Białorusi, gdzie na jego cześć stawiane są pomniki, nazywane ulice i budynki uniwersytetów, Skaryna pozostaje jednym z zapomnianych talentów epoki”.
W publikacji opisane jest życie tego renesansowego myśliciela – urodzonego w Połocku, studiującego w Krakowie i Padwie.
„Można pójść dalej w porównaniach między Skaryną i Lutrem. Tak jak protestancki reformator, Skaryna rozumiał wagę nowych technologii. Jako pierwszy wykorzystał prasę drukarską w Wilnie, a jego projekty były wpływowe nawet po za granicami Białorusi.
Autorzy „The Economist” uważają, że Skaryna mógłby odegrać podobną rolę jak Luter w prawosławiu – jednak nie uzyskał międzynarodowego uznania.
„Nie mniej jednak Skaryna jest najbardziej popularną postacią wśród Białorusinów. W 2012 r. wyniki sondażu pokazały, Skarynę jako najpopularniejszego Białorusina wskazała większość respondentów.
“Franciszek Skaryna powinien być razem z Lutrem uznany za jedną z najważniejszych figur kultury europejskiej” – podsumowuje czasopismo.