Z przesłuchania nie wrócił Alaksandr Knyrowicz – właściciel holdingu budowlanego „Sarmat STI”, a także znany bloger ostro krytykujący politykę gospodarczą Łukaszenki,
Jeszcze we wtorek biznesmen wrócił z wyjazdu biznesowego w Szwajcarii. We środę udał się na przesłuchanie do Śledczego Komitetu i już stamtąd nie wrócił. Jak informuje portal nn.by, obecnie znajduje się w areszcie KGB w Mińsku.
Knyrowicz ostatnio występował na antenie Biełsatu w materiale o tajnej rezydencji Łukaszenki, gdzie oceniał jej wartość.
Biznesmen na kanele Youtube prowadził program „Wywody Knyrowicza”, w którym ostro krytykował ekonomiczny sytuację Białorusi. Knyrowicz był także mentorem i opiekunem wielu młodych przedsiębiorców na Białorusi specjalizujących się w nowych technologiach.
Zdaniem białoruskiego biznesmena Kanstacina Uładzimirowa-Żurauskiego, zatrzymanie Knyrowa wygląda na rodzaj sabotażu wobec Alaksandra Łukaszenki. Białoruski prezydent wezwał ostatnio do zintensyfikowania inwestycji, a także stanął na czele rady mającej za zadanie usunąć biurokratyczne przeszkody w prowadzeniu biznesu.
„Prezydent powiedział, że trzeba rozwijać inwestycje – a my wsadzamy największego inwestora? Jeżeli trafi do więzienia, to jak będziemy się rozwijać? Władza piłuje gałąź an której siedzi”. – powiedział Biełsatowi.
Jak pokazują inne przypadki aresztowania biznesmenów na Białorusi – otrzymywali oni zarzuty uchylania się od podatków i po zapłaceniu “okupu” wychodzili na wolność.
Czytaj też: