Homel: na miejscu masowych egzekucji NKWD powstaną wieżowce


Gęsty, sosnowy bór w homelskiej dzielnicy Nowobielica. Na tzw. „9 kilometrze” odbywały się tu masowe egzekucje. A już niedługo ludzie wprowadzą się do mieszkań.

Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego Homla, powstaną tu wielopiętrowe bloki. Historyk Wasil Palakou uważa, że najprawdopodobniej budowa nie ominie miejsca kaźni.

„W roku 2007 52. batalion poszukiwawczy prowadził tu odkrywki. Znaleziono szczątki 70 osób. Ale oficjalnie nie wydano oświadczenia, że ci ludzie to ofiary rozstrzelane przez NKWD” – podkreśla historyk.

Badacze opublikowali wtedy skromny komunikat, że najpewniej rozstrzeliwali tam Niemcy. Historyk dodaje, że późniejsze wykopy zrobione przez amatorów potwierdziły: ofiar było znacznie więcej niż 70 i egzekucje trwały jeszcze przed okupacją niemiecką. Jednak na terenie przeznaczonej pod zabudowę nie były prowadzone żadne prace – władze odmawiają ich wykonania.

Wspomnienia świadka tutejszych egzekucji zapisał filozof Jauhien Tracz, który opublikował je w książce „Praz 20. stahodźzie, czyli Adrynańnie” (Przez XX wiek, czyli Odrzucenie). Miejscowy chłop opowiadał mu straszne szczegóły represji z lat 30.

„Oni do wszystkich strzelali, dopóki nie rozstrzelali. Jeden zaczął płakać i prosić. Mówić, że ma dzieci. Mówił „nie jestem niczego winny”. Ale i tak go zastrzelili, upadł” – opowiada autor.

Budowa w tym miejscu jest niezgodna z ustawą o pochówkach. Działki, na których znajdują się stare cmentarze, są wykorzystywane jako tereny zielone. Wznoszenie budynków i gmachów oraz innych konstrukcji z wyjątkiem memorialnych i o przeznaczeniu religijnym, jest na tym terenie zabronione – mówi dokument.

Mieszkańcy Nowobielicy mają jednoznaczny stosunek do planów władz miasta.

„Budować coś tutaj to grzech, jednoznacznie”.

„Często chodzimy wypoczywać do tego lasu. A gdzie iść dalej, jeśli wszystko wytną?”

„Na miejscu pochówków to w ogóle nieetyczne. Jak ludzie będą mieszkać na cmentarzu?”

“Nie ma innego miejsca, czy co? Myślę, że można je znaleźć gdzie indziej”.

W latach 2015 – 2016 mieszkańcom Homla udało się obronić przed zabudową inne miejsce masowych egzekucji – Las Leszczyński. Urzędnicy zapewnili, że nowych budynków tam nie będzie. Teraz okazało się, że kosztem budownictwa innego miejsca represji.

Maryna Waszkiewicz, Biełsat

Aktualności