Próba nr 2: przedsiębiorcy znów zwołali demonstrację w Mińsku


Powód jest ten sam, co tydzień temu: prezydencki dekret nr 222 sparaliżował działalność drobnego biznesu.

14:00

Uczestnicy wiecu postanowili, że spotkają się w tym samym miejscu w niedzielę 28 lutego o 15:00. Plac pustoszeje. Rozchodzący się ludzie wdają się w dyskusję z pracownikami służb oczyszczania miasta, którzy przeszkadzali im przeprowadzić dzisiejsze zgromadzenie. Ci atakują obserwujących zajście dziennikarzy – wyzywając ich i próbując wytrącać dyktafony i aparaty fotograficzne.

13:40

Ludzi zaczyna ubywać. Nie sprzyja pogoda: jest zimno, wilgotno, wieje przeszywający wiatr. Pozostali na placu rozgrzewają się gorącą herbatą.

Znowu zaktywizowały się odśnieżarki, bezlitośnie szorujące kostkę brukową.

13:30

Na placu pojawiła się zaimprowizowana tablica. Ludzie podchodzą i piszą na niej, co myślą o prezydenckim dekrecie.

Przemawia Aleś Makajeu. Proponuje, aby zebrać się znów – w najbliższą niedzielę.

13:20

Uczestniczka wiecu ze Swietłogorska: „Na jeden plac – dziesięć samochodów sprzątających. Nigdy czegoś takiego nie było… Niech przyjadą do Swietłogorska i tam posprzątają!”

13:10

Na plac wjechały samochody służb oczyszczania miasta, zagłuszając przemówienia. Ludzie wciąż skandują „Do dymisji!”

Uczestniczka demonstracji z Borysowa: „14 lat handluję artykułami dla dzieci. Ostatnie 1,5 miesiąca brałam białoruski towar – został cały niesprzedany. Nasi producenci nie mogą zapewnić tego, co oferuje Rosja. Teraz nie pracuję. Jasne, że dekretu nie skasują, ale liczę na ulgi. Jeśli nic się nie stanie, to nie będę już handlować. Wcześniej pracowałam w handlu spółdzielczym, ale on się rozpadł, zostałam więc indywidualnym przedsiębiorcą”.

13:05

Głos zabrał Mikoła Statkiewicz: „Jesteście prawdziwymi ludźmi. Nie bydłem i nie niewolnikami. Walczycie o wszystkich Białorusinów.

Ludzie skandują: „Do dymisji!”

13:00

Przemawia Paweł Siewiaryniec: „ Proponuję wysunąć żądanie dymisji premiera i wyrażenia votum nieufności Aleksandrowi Łukaszence!”

Ludzie wołają „Za!” i „Żywie Biełaruś!”

Mikoła Statkiewicz: „Gdyby ludzie stali przed administracją prezydenta w takiej liczbie, to byłyby ustępstwa. Ale ludzie bali się iść. Kilkaset osób przed administracją bardziej przestraszyłoby władze, niż kilka tysięcy tu”

12:50

Funkcjonariusze jednak nie dają za wygraną. Krążą w tłumie i usiłują spisywać dane aktywnych uczestników demonstracji.

12:45

Przepychanka zakończona, milicjanci się oddalili. Przemawia jeden z przedsiębiorców.

Uczestnicy demonstracji otoczyli polityka szczelnym kołem, żeby milicjantom nie udało się wyrwać mu mikrofonu i nie przeszkodzić w kontynuowaniu wiecu.

Jednemu z milicjantów w końcu udało się przepchnąć do Labiedźki i spisać protokół. Ludzie skandują „Wolności!”

12:35

Zaczął się zaimprowizowany miting. Do przemawiającego Anatola Labiedźki podszedł milicjant, aby sporządzić protokół o wykroczeniu administracyjnym. Nie udało mu się – uczestnicy wiecu wypchnęli go na schody Pałacu Republiki. Na placu jest już ponad 100 osób.

12:25

„Czekamy, aż jeszcze przyjdą ludzie – mówi Sofia, uczestniczka mitingu, która przyjechała ze Słucka. – Dziś jest mało mińszczan, którzy przestawili się na inny towar. Niech tego dekretu nr 222 nawet nie kasują, ale zmienią jego treść tak, abyśmy mogli znowu pracować”.

Ludzi stopniowo przybywa. Swój udział zapowiedzieli przedsiębiorcy z Mohylewa, Połocka, Swietłogorska i Krupek. Nad placem powiewa biało-czerwono-biała flaga narodowa.

„Przygotowaliśmy i wydrukowaliśmy żądania, żeby władza wiedziała o problemie” – mówi przez megafon Anatol Labiedźka.

Ludzi stopniowo przybywa. Swój udział zapowiedzieli przedsiębiorcy z Mohylewa, Połocka, Swietłogorska i Krupek. Nad placem powiewa biało-czerwono-biała flaga narodowa.

12:15

Do zbierających się uczestników dołączył kolejny opozycyjny polityk: Anatol Labiedźka. Jest też jeden z liderów ruchu drobnych przedsiębiorców – Aleś Makajeu. Protestujących jest nieco więcej – niektórzy przyjechali z rodzinami.

Na pobliskiej ulicy Engelsa stoją ludzie w cywilu i z krótkofalówkami. Obok, przed gmachem Teatru Lalek – autobusy i milicyjna buda.

12:05

Na wyznaczone miejsce zbiórki przyszli politycy: Mikoła Statkiewicz, Uładzimir Niaklajeu i Paweł Siewiaryniec. Jest też niewielka grupa przedsiębiorców oraz dziennikarze.

Wg informacji z Grodna, tam również zaczynają się zbierać się protestujący. O 12 zgromadziło się ok. 30 osób.

11:55

Początek demonstracji zaplanowano równo na południe (10.00 wg czasu polskiego). Na pięć minut przed planowym rozpoczęciem akcji na Placu Październikowym w centrum Mińska jeszcze nikogo nie ma.

Według różnych ocen, w minionej akcji protestu przedsiębiorców na Placu Październikowym wzięło udział nawet ok. tysiąca osób. Ich żądania poparli też opozycyjni politycy, którzy zapowiedzieli, że zjawią się również na dzisiejszej demonstracji.

Dekret nr 222 nakazał indywidualnym przedsiębiorcom handlującym wyrobami przemysłu lekkiego certyfikowanie każdej partii towaru. Sprowadzanie tekstyliów z importu stało się w ten sposób faktycznie niemożliwe – certyfikacja jest droga i uciążliwa, a jej brak skutkuje wysokimi grzywnami. Większość drobnych handlowców zawiesiła działalność.

belsat.eu

Aktualności