Zianon Paźniak: „Nie mam planów dotyczących powrotu na Białoruś. To prowokacja”


Mail podpisany nazwiskiem polityka i wysłany z adresu pazniak@pazniak.info dostała wczoraj redakcja Radia Racyja. Paźniak miał w nim poinformować, że w związku z tym, że „sytuacja na Białorusi wychodzi spod kontroli Łukaszenki”, wraca do kraju i wzywa wszystkich do udziału w wyzwoleniu Białorusi.

pazniak_pravakacyja

Pierwszy na te informacje zareagował Juraś Bieleńki, wiceprzewodniczący kierowanej z emigracji przez Paźniaka partii KchP-BNF. Uznał, że to prowokacja rosyjskich służb specjalnych, które mają specjalną listę osób przeznaczonych do fizycznej likwidacji. Ma na niej też znajdować się Paźniak.

Później „rewelacje” o swoim planowanym powrocie do kraju skomentował sam Zianon Paźniak.

„Planów powrotu na Białoruś nie ma. To prowokacja. Pierwszy raz o tym słyszę. Ale wiem, że ktoś wchodzi do moich skrzynek pocztowych – czasem dostaję spam z własnej poczty. Dlatego jest jasne, że cały czas ktoś sprawuje kuratelę nad tą pocztą, podrabia ją, rozsyła bzdury. Były nawet fikcyjne strony internetowe, gdzieś ktoś w moim imieniu zamieszczał tam prace teoretyczne – jakieś głupoty. Dlatego wszystko to jest prowokacją. Nie mam z tym nic wspólnego.”

71-letni dziś Zianon Paźniak w 1988 roku był współautorem słynnego artykułu „Kuropaty – droga śmierci”, poświęconego odkryciu masowych grobów ofiar komunistycznych zbrodni w leśnym uroczysku pod Mińskiem. Kilka miesięcy później, pod jego kierownictwem zawiązała się największa w historii Białorusi struktura opozycyjna – Białoruski Front Narodowy (BNF).

Mimo, że jego działacze stanowili w parlamencie zaledwie 10% deputowanych, udało im się przeforsować Akt Niepodległości, przywrócenie symboliki narodowej – biało-czerwono-białej flagi i Pogoni jako godła oraz nadanie językowi białoruskiemu statusu jedynego języka państwowego.

W r. 1994 Paźniak wystartował w pierwszych i jedynych uznanych za demokratyczne wyborach prezydenckich. Dwa lata po zwycięstwie Aleksandra Łukaszenki, w obawie o własne życie wyjechał z kraju i dotąd przebywa na emigracji – przeważnie w Polsce i w USA. Kieruje stamtąd jednym z ugrupowań opozycyjnych, powstałych po rozpadzie Białoruskiego Frontu Narodowego – Konserwatywno-Chrześcijańską Partią BNF.

DR, cez, belsat.eu wg racyja.com

Aktualności