Dziennikarza ukarano grzywną za ujawnianie faktów przemocy ze strony milicji


 

Poskarżył się na samowolę funkcjonariuszy – sam stanął przed sądem. Autora materiałów Biełsatu z Homla Kastusia Żukouskiego skazano za „drobne chuligaństwo”.

Żukouski jest przekonany, że chodzi milicyjną zemstę. Dziennikarz ujawnił szczegóły jego brutalnego zatrzymania i pobicia na posterunku milicji w Łojewie. Bito i duszono jego, a o naruszenie prawa oskarżono… też jego. Spisano protokół o naruszeniu artykułu kodeksu administracyjnego i skierowano sprawę do kolegium ds. wykroczeń. Tam Żukouskiego skazano na 63 ruble (ponad 125 zł) grzywny.

Do tego dziennikarz twierdzi, że milicjanci wywierają presję na innych ludzi, którzy odważyli mu się mówić o samowoli przedstawicieli MSW.

„Teraz ludzie, którzy udzielali nam komentarzy, którzy opowiadali o swoich nieszczęściach, po prostu stali obiektem ogromnej agresji ze strony milicji. Protokoły pisze się non-stop.”

To kolejna grzywna, na którą skazano homelskiego dziennikarza. W ub. roku ich łączna kwota przekroczyła 50 mln starych rubli (ok. 10 tys zł.)

NN, Biełsat

Czytajcie również >>> Pobici dziennikarze z Homla: „Jesteśmy żywi i zdrowi. Idziemy robić obdukcję”

Aktualności